06-11-2008, 13:23
Sołtys<< mam ten sam problem, którego jeszcze nie rozwiązałem, ale podzielę się tym co udało mi sie wymyślić i znaleźć w sieci.
Mam aparat Sony (kompakt, nie lustrzanka, ale i tak zasilać trzeba), do którego nie ma markowych zamienników (o tych z alledrogo szybko przestałem myśleć), oryginalne kosztują ok 2 stówek.
O problemie zasilania myślałem już na etapie wyboru modelu, wziąłem starszy, z mniejsza ilością bajerów, mniejszym wyświetlaczem itd. dzięki czemu jest o 1/3 mniej prądobiorny.
Słoneczne ładowarki są pewnie i skuteczne, ale ja zazwyczaj jadę w góry poza sezonem letnim, a co za tym idzie ilość godzin słonecznych i prawdopodobieństwo bezchmurnego nieba jest raczej małe.
Póki co, poza dokupieniem kolejnego aku, jedynym rozsądnym wyjściem wydaje się być przenośna ładowarka - powerbank czy inne tego typu.
Są dostępne gotowe, np: http://www.brunton.com/product.php?id=603 małe i zazwyczaj lekkie, reszta rozbija się o pojemność i o cenę.
Oczywiście jest cała masa informacji w sieci jak to zrobić domowym sposobem, tu pojawia się kwestia umiejętności zrobienia czegoś takiego i najczęściej (sądzac po zamieszczonych zdjęciach) wychodzi z tego spory klocek o nienajmniejszej masie.
-------------------------------------------
http://ngt.pl/users/vick
Mam aparat Sony (kompakt, nie lustrzanka, ale i tak zasilać trzeba), do którego nie ma markowych zamienników (o tych z alledrogo szybko przestałem myśleć), oryginalne kosztują ok 2 stówek.
O problemie zasilania myślałem już na etapie wyboru modelu, wziąłem starszy, z mniejsza ilością bajerów, mniejszym wyświetlaczem itd. dzięki czemu jest o 1/3 mniej prądobiorny.
Słoneczne ładowarki są pewnie i skuteczne, ale ja zazwyczaj jadę w góry poza sezonem letnim, a co za tym idzie ilość godzin słonecznych i prawdopodobieństwo bezchmurnego nieba jest raczej małe.
Póki co, poza dokupieniem kolejnego aku, jedynym rozsądnym wyjściem wydaje się być przenośna ładowarka - powerbank czy inne tego typu.
Są dostępne gotowe, np: http://www.brunton.com/product.php?id=603 małe i zazwyczaj lekkie, reszta rozbija się o pojemność i o cenę.
Oczywiście jest cała masa informacji w sieci jak to zrobić domowym sposobem, tu pojawia się kwestia umiejętności zrobienia czegoś takiego i najczęściej (sądzac po zamieszczonych zdjęciach) wychodzi z tego spory klocek o nienajmniejszej masie.
-------------------------------------------
http://ngt.pl/users/vick