29-04-2007, 15:17
Munkas
Gdzie ty widziałeś, że ja robiłem zdięcia? Jedyne zdięcia, które ja cyknołem, to jak z Companionem szliśmy za całą ekipą na zbiorową wycieczkę. I tych fotek było raptem dwie. Co więcej byliśmy wtedy tylko we dwóch. I to był aparat Companiona, jakiś sony na podzespołach Minolty, którą to owo sony wchłoneło. Albo byli jacyś niemi światkowie, albo coś koloryzujesz. :) A może ty mnie mylisz z Companionem. Ale w tą ewentualność wątpie, bo pamiętasz, że byłem trzeźwy, a companion trochę ładował. Notabene mówił rano, że ma piasekw głowie. :) Tzn. tak się czuł jakby miał.
Pzdr
Gdzie ty widziałeś, że ja robiłem zdięcia? Jedyne zdięcia, które ja cyknołem, to jak z Companionem szliśmy za całą ekipą na zbiorową wycieczkę. I tych fotek było raptem dwie. Co więcej byliśmy wtedy tylko we dwóch. I to był aparat Companiona, jakiś sony na podzespołach Minolty, którą to owo sony wchłoneło. Albo byli jacyś niemi światkowie, albo coś koloryzujesz. :) A może ty mnie mylisz z Companionem. Ale w tą ewentualność wątpie, bo pamiętasz, że byłem trzeźwy, a companion trochę ładował. Notabene mówił rano, że ma piasekw głowie. :) Tzn. tak się czuł jakby miał.
Pzdr