12-03-2005, 12:20
Wracam do tematu. Aparat do 200 zł.
Myślę, że w tej cenie okazyjnie można dostać jakąś japońską mechaniczną, lustrzankę. Stawiałbym np na Olympusa, Pentaxa itp. Jakiś czas temu widziałem w komisie lustrzankę Mamiya (nie pamiętam modelu), z obiektywem standardowym 50 mm, f 1:1,8, w cenie niewiele ponad 200 zł. Posiadal ręczne nastawy stopnia przysłony i czasu migawki z pomiarem światla przez obiektyw. Czego chcieć więcej? Sam zastanawiałem się nad jego zakupem, ale cieszę się że tego nie zrobiłem. Wolę inwestować w cyfrówki.
A jeśli chodzi o złodziei, to oni wszystko kradną.
Myślę, że w tej cenie okazyjnie można dostać jakąś japońską mechaniczną, lustrzankę. Stawiałbym np na Olympusa, Pentaxa itp. Jakiś czas temu widziałem w komisie lustrzankę Mamiya (nie pamiętam modelu), z obiektywem standardowym 50 mm, f 1:1,8, w cenie niewiele ponad 200 zł. Posiadal ręczne nastawy stopnia przysłony i czasu migawki z pomiarem światla przez obiektyw. Czego chcieć więcej? Sam zastanawiałem się nad jego zakupem, ale cieszę się że tego nie zrobiłem. Wolę inwestować w cyfrówki.
A jeśli chodzi o złodziei, to oni wszystko kradną.