30-08-2011, 15:37
A można wiedzieć na jakiej podstawie tak twierdzisz? Jakieś dowody konkretne, czy na zasadzie ''jak odkryli amerykańscy naukowcy...''?
Ja od kilku lat chodzę w bieliźnie termoaktywnej i uważam że niejednokrotnie uratowała mi ona zarówno tyłek, jak i nerki przed poważnym wyziębieniem. Już nigdy nie poszedłbym zimą w bawełnianej bieliźnie (mowa o kalesonach i bluzie) w góry.
A tak poza tym, jeśli ''odzież inna niż bawełniana'', to znaczy że chorobom układu moczowego sprzyja także odzież z wełny, lnu, jedwabiu, bambusa, w końcu to też nie bawełna :P
P.S. Ja Ci postów nie usuwałem, tylko któryś z Adminów. Widać uznano, że mijasz się z prawdą, niekoniecznie z udziałem własnej świadomości.
Ja powiem kulturalnie - nie zgadzam się i tyle :)
---
Edytowany: 2011-08-30 16:40:13
Ja od kilku lat chodzę w bieliźnie termoaktywnej i uważam że niejednokrotnie uratowała mi ona zarówno tyłek, jak i nerki przed poważnym wyziębieniem. Już nigdy nie poszedłbym zimą w bawełnianej bieliźnie (mowa o kalesonach i bluzie) w góry.
A tak poza tym, jeśli ''odzież inna niż bawełniana'', to znaczy że chorobom układu moczowego sprzyja także odzież z wełny, lnu, jedwabiu, bambusa, w końcu to też nie bawełna :P
P.S. Ja Ci postów nie usuwałem, tylko któryś z Adminów. Widać uznano, że mijasz się z prawdą, niekoniecznie z udziałem własnej świadomości.
Ja powiem kulturalnie - nie zgadzam się i tyle :)
---
Edytowany: 2011-08-30 16:40:13