12-11-2009, 23:07
Ech, pluszowy wcale nie jest brzydki. To, że Kuba Bosski tak twierdził, wcale nie znaczy, że tak jest :-)
Może nie robi na pierwszy rzut oka szczególnego wrażenia, ale naprawdę jest po pierwsze całkiem sympatyczny, taki właśnie misiowaty, po drugie cieplutki, po trzecie... No sam nie wiem, ma w sobie to ''coś''. Praktyczność też ma niezłą, pojemne kieszenie na trzymanie rąk są idealne na chłód a całość jest pancerna, nie wiem to trzebaby robić żeby go zniszczyć. Co do mechacenia się, to mój ma już rok w mojej służbie z czego całą poprzednią zimę w nim przechodziłem i nic się nie mechaci. A nie kupiłem nowego.
Ale, wracając do tematu (w końcu to wątek o gore) to jako ciekawostkę powiem, że parka ECWCS II ma jeden ficzer, o którym chyba nikt w opisach nie pisze. Otóż ma w bardzo przemyślnym miejscu ukrytą kieszonkę na długopis :-)
Może nie robi na pierwszy rzut oka szczególnego wrażenia, ale naprawdę jest po pierwsze całkiem sympatyczny, taki właśnie misiowaty, po drugie cieplutki, po trzecie... No sam nie wiem, ma w sobie to ''coś''. Praktyczność też ma niezłą, pojemne kieszenie na trzymanie rąk są idealne na chłód a całość jest pancerna, nie wiem to trzebaby robić żeby go zniszczyć. Co do mechacenia się, to mój ma już rok w mojej służbie z czego całą poprzednią zimę w nim przechodziłem i nic się nie mechaci. A nie kupiłem nowego.
Ale, wracając do tematu (w końcu to wątek o gore) to jako ciekawostkę powiem, że parka ECWCS II ma jeden ficzer, o którym chyba nikt w opisach nie pisze. Otóż ma w bardzo przemyślnym miejscu ukrytą kieszonkę na długopis :-)