19-05-2009, 15:45
grzela, no przecież Ci pisze Blatio. To zależy od tego jak się rozumie pojęcie softshell i hardshell.
Dla niektórych hardshell to idea ubioru polegająca na założeniu trzech warst - koszulka termoaktywna, na to polar zapewniający ciepło a na to kurtka z membraną, dzięki temu uzyskujesz pełną ochronę przed wiatrem, zimnem i deszczem.
Softshell polega na pozbyciu się, połączeniu dwóch elementów w jeden, w rezultacie zamiast kurtki i polaru masz warstę która daje jakotakie ciepło i ochronę przed wiatrem, ale nie deszczem. Dla tego dla wielu prawdziwy softshell jako część garderoby to lekkie wdzianko bez membrany, które zapewnia wysoki stopień wiatroodporności i w miarę grzeje (np. dzięki podszyciu fleecem) - taki ciuszek nie chroni jednak przed deszczem, jak to napisał Blatio, ale w tym myk że nie ma chronić, a zapewnić dobrą oddychalność (brak membrany) i w miarę korzystny stopień ogrzewania ciała. Dlatego większość softshelli nie ma nawet kaptura bo, jeszcze raz pokdreślami, nie są stworzone do chronienia przed deszczem
I właśnie z tego dla niektórych sofshell membranowy to już po prostu normalna kurtka, przypominająca tylko wizualnie softa. Dodanie membrany zwiększa wodoodporność ale zmniejsza oddychalność.
Obecnie nie ma więc co patrzeć na nazwę jaką producent daje ciuszkowi tylko na to czy ma membranę czy nie. Poza tym, czy cała ta nomenklatura jest aż tak istotna?
---
Edytowany: 2009-05-19 16:48:46
-------------------------------------------
www.nem.yoyo.pl
Dla niektórych hardshell to idea ubioru polegająca na założeniu trzech warst - koszulka termoaktywna, na to polar zapewniający ciepło a na to kurtka z membraną, dzięki temu uzyskujesz pełną ochronę przed wiatrem, zimnem i deszczem.
Softshell polega na pozbyciu się, połączeniu dwóch elementów w jeden, w rezultacie zamiast kurtki i polaru masz warstę która daje jakotakie ciepło i ochronę przed wiatrem, ale nie deszczem. Dla tego dla wielu prawdziwy softshell jako część garderoby to lekkie wdzianko bez membrany, które zapewnia wysoki stopień wiatroodporności i w miarę grzeje (np. dzięki podszyciu fleecem) - taki ciuszek nie chroni jednak przed deszczem, jak to napisał Blatio, ale w tym myk że nie ma chronić, a zapewnić dobrą oddychalność (brak membrany) i w miarę korzystny stopień ogrzewania ciała. Dlatego większość softshelli nie ma nawet kaptura bo, jeszcze raz pokdreślami, nie są stworzone do chronienia przed deszczem
I właśnie z tego dla niektórych sofshell membranowy to już po prostu normalna kurtka, przypominająca tylko wizualnie softa. Dodanie membrany zwiększa wodoodporność ale zmniejsza oddychalność.
Obecnie nie ma więc co patrzeć na nazwę jaką producent daje ciuszkowi tylko na to czy ma membranę czy nie. Poza tym, czy cała ta nomenklatura jest aż tak istotna?
---
Edytowany: 2009-05-19 16:48:46
-------------------------------------------
www.nem.yoyo.pl