13-05-2008, 22:39
Miałem gore BW i mam parkę I gen od Helikona (nawiasem mówiąc pojawiła się u Helikona parka III gen). Mam takie nieodparte wrażenie, że większość luda używa tego rodzaju odzieży jako przeciwdeszczowej- i tu Helikon sprawuje się świetnie. Co do oddychalności- kontakty u nas mają to do siebie, że są z reguły używane (leżakowane w magazynach) i ponieważ jest to tworzywo to zachodzą tam różne procesy już nie mówiąc o tym, że przez lata magazynów - oprócz rozpadu samego tworzywa (światło, temperatura) pokrywają się brudem o różnym stopniu wielkości- co upośledza głównie oddychalność. Armie bogatych sąsiadów wymieniają magazyny co jakiś czas właśnie z tego powodu. Zwróćcie uwagę na daty BW np na allegro. Te kutki mają tak po 10 lat. Ich ''przydatność do spożycia'' wg norm armijnych się skończyła co nie znaczy, że są absolutnie bee, ale już zakładanych parametrów nie osiągają. Z kolei nowe kutki gore (amerykańskie głównie) kosztują takie kwoty, że można spokojnie kupić klasowe kurtki górskie, cywilne. Moim zdaniem trzeba się zdecydować- albo uprawiamy poważną turystykę wysokogórską- i kupujemy klasową kurtkę cywilną (do tego jest ona przystosowana), albo mając 200-300 zł do szwendania się po lasach i niskich górach (żadne wspinaczki itd) kupujemy kurtkę o określonych parametrach- tutaj wolę Helikona. Membrany w kurtkach wojskowych może i mają oddychalność na poziomie 10 t- ale jak są nowe- potem ona spada, z wiekiem (brud, światło, temperatura, użytkowanie). Ja mam Helikona i jestem z niej zadowolony- jest to kurtka nowa, bez przeszłości, nie jest w niej za gorąco a na głowę nie pada. I jeszcze jedno- kupujesz nową- coś jest nie w porządku zawsze możesz- o ile kupujesz u dobrego sprzedawcy ją wymienić. Kupując BW kupujesz oczami a membrana (głównie oddychalność) to już wielka niewiadoma
-------------------------------------------
minimi (dyn clan)
-------------------------------------------
minimi (dyn clan)