10-11-2006, 12:04
Kupiłem w końcu sobie kontraktową kurtkę I generacji ECWCS w kamo desert. Dziś właśnie przyszedł. Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne. Niebawem będzie okazja przeczochrać go nieco na Ukrainie (grudzień) to napiszę co i jak. Kupiłem na allegro za 400 zl od ''jangarna'' (niestety jestem dość wysoki i cieżko z rozmiarem na mnie). Producent: Tennesee Apparael Corp.
Po przymiarce wrażenie niezłe. Wygodna, dobrze lezy. Nic nie krepuje ruchu jak się człowiek obładuje plecakiem. Mogłaby być minimalnie dłuższa jak dla mnie.
Przy wyborze zastanawiałem się nad:
- kopie ECWCS z Hyavatu - ale te odradzano ze względu na ***ianą jakość,
- polską kurtkę Gore z WP albo SG - jest bardzo fajna ale ta kurtka musi też nadawać się do chodzenia po mieście a moro mi nie podchodzi na codzień, to jeszcze ustawa o współczesnym mundurze WP może być problemem,
- parki ECWCS amerykanskie - i tu sie najwiecej zastanawiałem - chciałem czarną ale bardzo cięzko dostać kurtkę kontraktową, albo zrobioną przez Adventure Tech. Woodland mi się nie podoba więc odpadł. W końcu wybrałem Desert - genralnie ten kamuflaż z racji że jest jasny nie wali aż tak po gałach i kurtka nie rzucą się w oczy jak się ją nosi z normalnymi ciuchami.
Ale przyznam, że jestem więcej niż zadowolony póki co - porównanie tego co widziałem w sklepach ''cywilnych'' z metkami GORE-TEX to jest to przynajmniej o połowe tańsze. W Łodzi kurtki gore z takim gadżetami jak ekspresy pod pachami, wiatrołapy itp itd (wsio ma ECWCS) zaczynają się od 1000 zł. Zobaczymy
Finalna ocena jak ją trochę przeczochram w terenie.
Po przymiarce wrażenie niezłe. Wygodna, dobrze lezy. Nic nie krepuje ruchu jak się człowiek obładuje plecakiem. Mogłaby być minimalnie dłuższa jak dla mnie.
Przy wyborze zastanawiałem się nad:
- kopie ECWCS z Hyavatu - ale te odradzano ze względu na ***ianą jakość,
- polską kurtkę Gore z WP albo SG - jest bardzo fajna ale ta kurtka musi też nadawać się do chodzenia po mieście a moro mi nie podchodzi na codzień, to jeszcze ustawa o współczesnym mundurze WP może być problemem,
- parki ECWCS amerykanskie - i tu sie najwiecej zastanawiałem - chciałem czarną ale bardzo cięzko dostać kurtkę kontraktową, albo zrobioną przez Adventure Tech. Woodland mi się nie podoba więc odpadł. W końcu wybrałem Desert - genralnie ten kamuflaż z racji że jest jasny nie wali aż tak po gałach i kurtka nie rzucą się w oczy jak się ją nosi z normalnymi ciuchami.
Ale przyznam, że jestem więcej niż zadowolony póki co - porównanie tego co widziałem w sklepach ''cywilnych'' z metkami GORE-TEX to jest to przynajmniej o połowe tańsze. W Łodzi kurtki gore z takim gadżetami jak ekspresy pod pachami, wiatrołapy itp itd (wsio ma ECWCS) zaczynają się od 1000 zł. Zobaczymy
Finalna ocena jak ją trochę przeczochram w terenie.