14-11-2006, 15:01
Blatio chlopie, trza Cie wyprostowac :)
Nie znam sie na ciuchach wojskowych, ale pewnie ta kurtka to jest ciezka i pol plecaka zajmuje.
Naprawde warto miec kurtke wodoodporna i one naprawde dzialaja - membrany sa w 100% wodoszczelne (w normalnych warunkach, czyli nawet gorskich, niekoniecznie tylko spacer z psem), a ciekna, gdy maja dziury, niedokladnie podklejone szwy albo pewnie po ilus latach uzywania, gdy membrana zacznie sie rozpadac - czyli ma dziury :)
Moja stara kurta Milo zaczela puszczac wode na szwach po ladnych kilku latach. Teraz mam Marmota i dziala doskonale.
A co do TX Direct i Cottonproof to mysle, po tym co uslyszalem na szkoleniu, ze oni i tak maja tylko jedna technologie produkcji tych plynow i nawet jesli rozne modele roznia sie czyms wiecej niz stezeniem, to i tak nie bedzie to znaczna roznica. Wiec mysle, ze mozesz smialo eksperymentowac.
Z drugiej strony mam wrazenie, ze Twej kurtki nic juz nie uratuje. Zapomnialem Ci powiedziec, ze z doswiadczenia wiem, ze po impregnacji woda trzyma sie na powierzchni tkaniny i moze zostac ztrzepnieta. Niemniej jesli zaczniesz dotykac kurtke, to w tym miejscu zacznie pic wode. To dobrze widac na polarach - krople deszczu osadzaja sie na wierzchu, przejezdzasz po tym reka i kazda nastepna juz zaczyna wnikac w tkanine.
A niestety taki kontakt fizyczny z materialem kurtki jest nieunikniony.
-------------------------------------------
karol
Nie znam sie na ciuchach wojskowych, ale pewnie ta kurtka to jest ciezka i pol plecaka zajmuje.
Naprawde warto miec kurtke wodoodporna i one naprawde dzialaja - membrany sa w 100% wodoszczelne (w normalnych warunkach, czyli nawet gorskich, niekoniecznie tylko spacer z psem), a ciekna, gdy maja dziury, niedokladnie podklejone szwy albo pewnie po ilus latach uzywania, gdy membrana zacznie sie rozpadac - czyli ma dziury :)
Moja stara kurta Milo zaczela puszczac wode na szwach po ladnych kilku latach. Teraz mam Marmota i dziala doskonale.
A co do TX Direct i Cottonproof to mysle, po tym co uslyszalem na szkoleniu, ze oni i tak maja tylko jedna technologie produkcji tych plynow i nawet jesli rozne modele roznia sie czyms wiecej niz stezeniem, to i tak nie bedzie to znaczna roznica. Wiec mysle, ze mozesz smialo eksperymentowac.
Z drugiej strony mam wrazenie, ze Twej kurtki nic juz nie uratuje. Zapomnialem Ci powiedziec, ze z doswiadczenia wiem, ze po impregnacji woda trzyma sie na powierzchni tkaniny i moze zostac ztrzepnieta. Niemniej jesli zaczniesz dotykac kurtke, to w tym miejscu zacznie pic wode. To dobrze widac na polarach - krople deszczu osadzaja sie na wierzchu, przejezdzasz po tym reka i kazda nastepna juz zaczyna wnikac w tkanine.
A niestety taki kontakt fizyczny z materialem kurtki jest nieunikniony.
-------------------------------------------
karol