12-04-2020, 19:30
Trek 100 z Deca wygląda dość interesująco. Taka kopułkowa wariacja na wzór tunelowych namiotów skandynawskich. Wygląda nieźle.
Nisko schodzący tropik, aluminiowy zewnętrzny stelaż, sporo odciągów, niska waga, niska cena, - to tak w skrócie . Z wagą spokojnie można zejść poniżej dwóch i pół kilo. Bardzo ładnie rozpisane wagowo elementy składowe :)
Z zalet, to szybkość i wygoda rozbijania na deszczu, bo nie rozkłada się najpierw sypialni, jak to ma miejsce w namiotach z wewnętrznym stelażem. Prowadzenie stelaża bardzo podobnie jak w konstrukcjach nordyckich - tunelem i w kieszonkę.
Przedsionek raczej niewielki, dwa spore plecaki w nim będą wyglądać jak barykada rolników przed Sejmem ;-) Niemniej przy dość oszczędnych gabarytach - całkiem ciekawa pozycja, godna przetestowania.
Powinien być też nieźle odporny na wiatr.
Krótkie sekcje stelaża ułatwiają pakowanie i transport w bagażu lotniczym. Pokrowiec niski i szeroki, ale można spakować w swój - wąski i wysoki, jeśli ktoś tak woli.
Jeśli ktoś jest zwolennikiem konstrukcji ze stelażem zewnętrznym, to wad bym się nie doszukiwał. W opisie jest podane, że sypialnia jest na stałe połączona z tropikiem, ale zakładam, iż można je bez problemu rozpiąć. ''Dzielone elementy, aby można było podzielić noszenie.'' Ten opis by to potwierdzał...
Owszem, dla niektórych wadą może być brak możliwości rozstawienia samej sypialni, ale dla sprawnego i myślącego, ten temat jest do zrobienia.
Inna sprawa, to nieco utrudnione suszenie namiotu z zewnętrznym stelażem i ewentualne przymarzanie stelaża zimą, choć ten model jest raczej trzysezonowy.
Gdybym jechał na Wyspy Brytyjskie (po coronie), to zabrałbym właśnie coś w tym stylu.
Jak ktoś kupi, prosimy o relację.
---
Edytowany: 2020-04-12 20:32:27
-------------------------------------------
Yatzek - nadworny tester NGT ;-)
Nisko schodzący tropik, aluminiowy zewnętrzny stelaż, sporo odciągów, niska waga, niska cena, - to tak w skrócie . Z wagą spokojnie można zejść poniżej dwóch i pół kilo. Bardzo ładnie rozpisane wagowo elementy składowe :)
Z zalet, to szybkość i wygoda rozbijania na deszczu, bo nie rozkłada się najpierw sypialni, jak to ma miejsce w namiotach z wewnętrznym stelażem. Prowadzenie stelaża bardzo podobnie jak w konstrukcjach nordyckich - tunelem i w kieszonkę.
Przedsionek raczej niewielki, dwa spore plecaki w nim będą wyglądać jak barykada rolników przed Sejmem ;-) Niemniej przy dość oszczędnych gabarytach - całkiem ciekawa pozycja, godna przetestowania.
Powinien być też nieźle odporny na wiatr.
Krótkie sekcje stelaża ułatwiają pakowanie i transport w bagażu lotniczym. Pokrowiec niski i szeroki, ale można spakować w swój - wąski i wysoki, jeśli ktoś tak woli.
Jeśli ktoś jest zwolennikiem konstrukcji ze stelażem zewnętrznym, to wad bym się nie doszukiwał. W opisie jest podane, że sypialnia jest na stałe połączona z tropikiem, ale zakładam, iż można je bez problemu rozpiąć. ''Dzielone elementy, aby można było podzielić noszenie.'' Ten opis by to potwierdzał...
Owszem, dla niektórych wadą może być brak możliwości rozstawienia samej sypialni, ale dla sprawnego i myślącego, ten temat jest do zrobienia.
Inna sprawa, to nieco utrudnione suszenie namiotu z zewnętrznym stelażem i ewentualne przymarzanie stelaża zimą, choć ten model jest raczej trzysezonowy.
Gdybym jechał na Wyspy Brytyjskie (po coronie), to zabrałbym właśnie coś w tym stylu.
Jak ktoś kupi, prosimy o relację.
---
Edytowany: 2020-04-12 20:32:27
-------------------------------------------
Yatzek - nadworny tester NGT ;-)