25-07-2016, 13:35
Trochę byłem wyalienowany z neta ostatnio. Ale odpowiadam:
Pinky
moje odciągi to po prostu trzy dodatkowe linki. Przeciągam je przez uszka, które są wszyte na tropiku. W ten sposób z każdego uszka wychodzą dwie linki. Każdą parę linek przymocowuję do ziemi pod kątem ≤90°.
Żadnych dodatkowych zabezpieczeń nie stosowałem, aczkolwiek często myślałem co by tu zrobić właśnie na końcówki poprzecznej poprzeczki w stelażu w sytuacji, gdy zakładany jest na stelaż sam tropik. Problem (na razie) sam się rozwiązał, bo... małżowinka musi mieć zabezpieczenie przed robalami wszelkiej maści, więc sam tropik z podłogą odpada.
Pinky
moje odciągi to po prostu trzy dodatkowe linki. Przeciągam je przez uszka, które są wszyte na tropiku. W ten sposób z każdego uszka wychodzą dwie linki. Każdą parę linek przymocowuję do ziemi pod kątem ≤90°.
Żadnych dodatkowych zabezpieczeń nie stosowałem, aczkolwiek często myślałem co by tu zrobić właśnie na końcówki poprzecznej poprzeczki w stelażu w sytuacji, gdy zakładany jest na stelaż sam tropik. Problem (na razie) sam się rozwiązał, bo... małżowinka musi mieć zabezpieczenie przed robalami wszelkiej maści, więc sam tropik z podłogą odpada.