13-11-2013, 20:57
Nie demonizujcie tak Beskidów ;/
Kiedy słyszę że na jakiekolwiek wyższe pagórki potrzeba ciężkiego BC albo najlepiej Skiturów to przypominają mi się Czesi w Harrachowie zjeżdżający stokiem narciarskim na dwumetrowych wąziutkich biegóweczkach (coś jak nasze polsporty).
A tak na serio:
Sporten Ranger - mój ojciec używał takich w połączeniu z miękkimi butami biegowymi (na wiązaniu SNS X-Adv). Po płaskim i przy lekkich podejściach spoko ale jakikolwiek zjazd nie wchodził w grę - nie był w stanie zapanować nad ciężką nartą w tych butach. Pod koniec zeszłego sezonu przestawił się na jakiś wyższy i usztywniony plastikiem model Salomona i podobno jest znacznie lepiej.
Hagan X-trace:
Same sztachety są bliźniaczo podobne do Sporten Ranger, inna jest tylko łuska (nacinana/prasowana).
Sam używam ich od 3 sezonów z powodzeniem w Beskidach i daję sobię radę bez fok. Jeśli chodzi o zjazd to mam specjalnie lekko zmodyfikowane wysokie Hanzele 012 (dołożyłem plastikowy usztywniacz z Nordica Fun Drive Soft). Wąską leśną ścieżką nie zjedziesz ale jeśli jest miejsce na pług albo jakiekolwiek zakosy to jest OK.
Jak blokują fundusze to może lepiej najpierw kupić te Sporteny lub jeszcze coś szerszego, założyć NN75 a jak bedzie gotówka to zmienić wiązania na inny system i pożądne buty kupić.
-------------------------------------------
Byle do weekendu
Kiedy słyszę że na jakiekolwiek wyższe pagórki potrzeba ciężkiego BC albo najlepiej Skiturów to przypominają mi się Czesi w Harrachowie zjeżdżający stokiem narciarskim na dwumetrowych wąziutkich biegóweczkach (coś jak nasze polsporty).
A tak na serio:
Sporten Ranger - mój ojciec używał takich w połączeniu z miękkimi butami biegowymi (na wiązaniu SNS X-Adv). Po płaskim i przy lekkich podejściach spoko ale jakikolwiek zjazd nie wchodził w grę - nie był w stanie zapanować nad ciężką nartą w tych butach. Pod koniec zeszłego sezonu przestawił się na jakiś wyższy i usztywniony plastikiem model Salomona i podobno jest znacznie lepiej.
Hagan X-trace:
Same sztachety są bliźniaczo podobne do Sporten Ranger, inna jest tylko łuska (nacinana/prasowana).
Sam używam ich od 3 sezonów z powodzeniem w Beskidach i daję sobię radę bez fok. Jeśli chodzi o zjazd to mam specjalnie lekko zmodyfikowane wysokie Hanzele 012 (dołożyłem plastikowy usztywniacz z Nordica Fun Drive Soft). Wąską leśną ścieżką nie zjedziesz ale jeśli jest miejsce na pług albo jakiekolwiek zakosy to jest OK.
Jak blokują fundusze to może lepiej najpierw kupić te Sporteny lub jeszcze coś szerszego, założyć NN75 a jak bedzie gotówka to zmienić wiązania na inny system i pożądne buty kupić.
-------------------------------------------
Byle do weekendu