29-12-2012, 12:39
@Pim & Ged
Pamiętam że dawno, dawno temu, gdy na świecie nie było jeszcze skuterów, wybrałem się na skiturach z hali Miziowej do Złatnej, przez Rysiankę i Lipowską. Warunki były świetne, po niewielkim opadzie ~15-20 cm. Umordowałem się jak nigdy, człapiąc prawie całą drogę. Pamiętam tylko dwa niezbyt imponujące zjazdy. Bardzo niefajne wspomnienia. Teraz wiem że gdybym był na jakimś BC/XCD to tylko śmignąłbym całą trasę. Fakt, sprzęt miałem ciężkawy, z Silverettami 400.
Podobnie było w Gorcach, trasa z Turbacza do Rabki to była nuda i męczarnia.
Pamiętam że dawno, dawno temu, gdy na świecie nie było jeszcze skuterów, wybrałem się na skiturach z hali Miziowej do Złatnej, przez Rysiankę i Lipowską. Warunki były świetne, po niewielkim opadzie ~15-20 cm. Umordowałem się jak nigdy, człapiąc prawie całą drogę. Pamiętam tylko dwa niezbyt imponujące zjazdy. Bardzo niefajne wspomnienia. Teraz wiem że gdybym był na jakimś BC/XCD to tylko śmignąłbym całą trasę. Fakt, sprzęt miałem ciężkawy, z Silverettami 400.
Podobnie było w Gorcach, trasa z Turbacza do Rabki to była nuda i męczarnia.