28-12-2012, 09:42
Powiem szczerze, po spędzeniu kilku dni na biegowki.pl i skiforum.pl jestem tak samo mądry jak przed. A nawet głupszy. Więc może wy mi pomożecie.
Jak w naszych warunkach sprawdzają się narty BC ''szerokie'' (np. Dynafit 7 summits) z wiązaniami typu TLT, a jak typowe BC (śladówki o szer. do 68) z wiązaniami NNN czy NN75? Jak podchodzi się bez nart w ''skorupach'', a jak w miękkich biegówkach?
Chodzi mi o warunki stricte beskidzkie - a więc czasami bardziej strome podejścia, czy zejścia przecinką graniczną (np. Oszast), a czasami przedzieranie się pod górę/z góry wąską ścieżką przez jedlinę.
Rzućcie może kilka spostrzeżeń z własnego doświadczenia.
Jak w naszych warunkach sprawdzają się narty BC ''szerokie'' (np. Dynafit 7 summits) z wiązaniami typu TLT, a jak typowe BC (śladówki o szer. do 68) z wiązaniami NNN czy NN75? Jak podchodzi się bez nart w ''skorupach'', a jak w miękkich biegówkach?
Chodzi mi o warunki stricte beskidzkie - a więc czasami bardziej strome podejścia, czy zejścia przecinką graniczną (np. Oszast), a czasami przedzieranie się pod górę/z góry wąską ścieżką przez jedlinę.
Rzućcie może kilka spostrzeżeń z własnego doświadczenia.