06-02-2007, 07:52
she - przy typowych kijach biegowych nie ma kółek, tylko takie 'łopatki'
rozszerzające się w kierunku przeciwnym niż bieg/marsz. Łopatki mogą być małe, duże, pełne, ażurowe - zależy od przeznaczenia. Najważniejsza jest wysokość. Obojętnie czy chcesz rzeczywiście biegać czy spacerować - MUSZĄ sięgać Ci przynajmniej do ramion. Talerzyki nie są wskazane, bo technika wbijania kijów i odpychania się jest inna niż przy poruszaniu sie bez nart - wbijasz kija pod większym kątem i na jego 'przodzie' okrągły talerzyk po prostu by przeszkadzał.
Co do róznic w Twoich kijach - moż po prostu koleś sie pomylił i dał ci dwa różne kije. Zawsze lepsze są takie same ;-)
rozszerzające się w kierunku przeciwnym niż bieg/marsz. Łopatki mogą być małe, duże, pełne, ażurowe - zależy od przeznaczenia. Najważniejsza jest wysokość. Obojętnie czy chcesz rzeczywiście biegać czy spacerować - MUSZĄ sięgać Ci przynajmniej do ramion. Talerzyki nie są wskazane, bo technika wbijania kijów i odpychania się jest inna niż przy poruszaniu sie bez nart - wbijasz kija pod większym kątem i na jego 'przodzie' okrągły talerzyk po prostu by przeszkadzał.
Co do róznic w Twoich kijach - moż po prostu koleś sie pomylił i dał ci dwa różne kije. Zawsze lepsze są takie same ;-)