15-03-2006, 08:17
Robry>>
na skiturze, czyli na nartach z wiązaniem zawiasowym i butem ze sztywną podeszwą raczej nie podymasz 20km/h, chyba że z górki.
Na sprzęcie śladowym, po równym 20km/h jest także problematyczne (przynajmniej tak mi się wydaje, nie mam jak zmierzyć) - wydaje mi się, że takie zwykłe ''turystyczne'' tempo to od 1,5 do 2 razy szybciej niż pieszkom.
Co do Jakuszyc, to je polecam, z następujących powodów
0) do Czech na Kozelka niedaleko
1) jeżeli tam przyjedziesz pomiędzy listopadem a majem, to na mur będziesz miał gdzie pojeździć - śnieg tam leży długo, trasy są przygotowywane
2) jest tam spore zaplecze instruktarzowo - sprzętowe
słowem:
Jak pojedziesz te 260 km do Jakuszyc, to na pewniaka skorzystasz
Jeżeli w Twojej okolicy są jakieś ośrodki z przygotowanymi trasami, gdzie jest śnieg, to jasne - śmigaj najpierw tam
na skiturze, czyli na nartach z wiązaniem zawiasowym i butem ze sztywną podeszwą raczej nie podymasz 20km/h, chyba że z górki.
Na sprzęcie śladowym, po równym 20km/h jest także problematyczne (przynajmniej tak mi się wydaje, nie mam jak zmierzyć) - wydaje mi się, że takie zwykłe ''turystyczne'' tempo to od 1,5 do 2 razy szybciej niż pieszkom.
Co do Jakuszyc, to je polecam, z następujących powodów
0) do Czech na Kozelka niedaleko
1) jeżeli tam przyjedziesz pomiędzy listopadem a majem, to na mur będziesz miał gdzie pojeździć - śnieg tam leży długo, trasy są przygotowywane
2) jest tam spore zaplecze instruktarzowo - sprzętowe
słowem:
Jak pojedziesz te 260 km do Jakuszyc, to na pewniaka skorzystasz
Jeżeli w Twojej okolicy są jakieś ośrodki z przygotowanymi trasami, gdzie jest śnieg, to jasne - śmigaj najpierw tam