09-10-2014, 10:04
Lesna to jest moj zestaw (mozna by powiedziec) podstawowy. Na wielodniowki zabieram dodatkowe majtki, koszulke do spania, 2 pary skarpet, termos, miske po margarynie. Nie zabieram ciezkiego czola Primus Race a lekkiego McTronica lub Gizmo. Kubek tez o polowe mniejszy jak juz jedzie.
Tak jak pisalem-w pakowaniu problemem (dla mnie) sa pory przejsciowe gdy powinienem zabrac ciuchy na upaly 30 stopniowe i mozliwy opad sniegu.
Moj drugi problem to zarcie, ktore wazy, ktore zajmuje, ktore nosze ale nie jem. Tak to bez sensu ;)
A juz moja wada najwieksza jest zabieranie niepotrzebnej drobnicy.
Z nalogami trzeba walczyc.
20 litrowy plecak moze byc antidotum.
Ale Exos jest tak fajnie wygodny, ze nosze go prawie pustego :)
W koncu Climbera kupilem do roboty i na miasto a nie na jakies wspinaczki ;)
Tak jak pisalem-w pakowaniu problemem (dla mnie) sa pory przejsciowe gdy powinienem zabrac ciuchy na upaly 30 stopniowe i mozliwy opad sniegu.
Moj drugi problem to zarcie, ktore wazy, ktore zajmuje, ktore nosze ale nie jem. Tak to bez sensu ;)
A juz moja wada najwieksza jest zabieranie niepotrzebnej drobnicy.
Z nalogami trzeba walczyc.
20 litrowy plecak moze byc antidotum.
Ale Exos jest tak fajnie wygodny, ze nosze go prawie pustego :)
W koncu Climbera kupilem do roboty i na miasto a nie na jakies wspinaczki ;)