08-10-2014, 18:56
@Michl11 to jest pakowanie ,,w domu''. Rzeczy są realne ale... jak mam faktycznie gdzieś jechać to miejsca zawsze mi brakuje i jest ,,siatking'' robiony.
Założenie było takie, że wpycham śpiwór Yeti i zobaczymy co się jeszcze zmieści :)
Akurat (na lato/do schronu) mam mniejsze śpiwory (po spakowaniu/skompresowaniu) ale jeżeli występuje (choćby nikłe) prawdopodobieństwo, że noc mogę spędzić ,,pod chmurką'' to zabieram Yeti NGT+1 i alumatkę. Nie zabieram też HSa - w tym wypadku pokrywałby się zadaniowo z RC i wiatrówką, ale na potrzeby ,,testu'' został wpakowany.
Nie zmieściły się klapki ,,prysznicowe'' więc fikcyjny wyjazd nie tyle, że byłby na brudasa, ale pozbawiony luksusu szałeru ;)
Ot typowy zestaw na zmienne warunki wczesnej jesieni gdzie część odzieży mamy na sobie (dł. spodnie, koszulka kr. rękaw, bluza Montano NGT, czapka, rękawiczki etc.), a na szlaku dużą dostępność wody zdatnej do picia/sklepów spożywczych.
P.S. Nie zmieściła się też flaszka nalewki - a od niej zaczynam ,,prawdziwe'' pakowanie ;)
Założenie było takie, że wpycham śpiwór Yeti i zobaczymy co się jeszcze zmieści :)
Akurat (na lato/do schronu) mam mniejsze śpiwory (po spakowaniu/skompresowaniu) ale jeżeli występuje (choćby nikłe) prawdopodobieństwo, że noc mogę spędzić ,,pod chmurką'' to zabieram Yeti NGT+1 i alumatkę. Nie zabieram też HSa - w tym wypadku pokrywałby się zadaniowo z RC i wiatrówką, ale na potrzeby ,,testu'' został wpakowany.
Nie zmieściły się klapki ,,prysznicowe'' więc fikcyjny wyjazd nie tyle, że byłby na brudasa, ale pozbawiony luksusu szałeru ;)
Ot typowy zestaw na zmienne warunki wczesnej jesieni gdzie część odzieży mamy na sobie (dł. spodnie, koszulka kr. rękaw, bluza Montano NGT, czapka, rękawiczki etc.), a na szlaku dużą dostępność wody zdatnej do picia/sklepów spożywczych.
P.S. Nie zmieściła się też flaszka nalewki - a od niej zaczynam ,,prawdziwe'' pakowanie ;)