19-11-2012, 17:37
Jak pisałem wcześniej, dzięki waszej pomocy kupiłem Vaude Wizard Air 30+4.
Przez niecałe dwa miesiące chodziłem z nim pustym, lekko wypełnionym i tak wypchanym, że ciężko go było domknąć.
Rozmiar jest taki fajny, że w wersji powiększonej mieści się jako bagaż podręczny do Ryanaira (jeśli jest wypchany ubraniami, które da się ścisnąć przy wciskaniu do koszyka). Bez powiększenia według moich pomiarów powinien wejść do Wizzaira, ale doświadczalnie sprawdzę to dopiero w lutym.
Co do wygody noszenia: duża. Pusty i z bagażem nosi się komfortowo, można go szybko wyregulować, żeby nic nie wisiało i nie obijało się na plecach. Wypełniony ciężkimi rzeczami zaczyna lekko uwierać (za dużo kilogramów wisi na szelkach) nawet kiedy pas biodrowy dobrze przylega i opiera się na biodrach. Raczej nie jest to wada, bo plecak wtedy miałem dosyć przeciążony i nawet miło się zaskoczyłem, że wcale nie jest tak źle.
Pas nośny dobrze zrobiony, prześwit naprawdę pomaga w wentylacji.
Przydałaby się jeszcze jedna kieszonka lub obecna w innym miejscu. Pełny plecak zabiera jej całą przestrzeń, i wszystko w środku jest dociśnięte i pogniecione.
Jestem zadowolony i oprócz pojedynczych wystających gdzieś nitek nie mam plecakowi nic do zarzucenia.
Noszony był w temperaturach od 0 do 15 stopni, na lato i mocną zimę jeszcze czeka.
Przez niecałe dwa miesiące chodziłem z nim pustym, lekko wypełnionym i tak wypchanym, że ciężko go było domknąć.
Rozmiar jest taki fajny, że w wersji powiększonej mieści się jako bagaż podręczny do Ryanaira (jeśli jest wypchany ubraniami, które da się ścisnąć przy wciskaniu do koszyka). Bez powiększenia według moich pomiarów powinien wejść do Wizzaira, ale doświadczalnie sprawdzę to dopiero w lutym.
Co do wygody noszenia: duża. Pusty i z bagażem nosi się komfortowo, można go szybko wyregulować, żeby nic nie wisiało i nie obijało się na plecach. Wypełniony ciężkimi rzeczami zaczyna lekko uwierać (za dużo kilogramów wisi na szelkach) nawet kiedy pas biodrowy dobrze przylega i opiera się na biodrach. Raczej nie jest to wada, bo plecak wtedy miałem dosyć przeciążony i nawet miło się zaskoczyłem, że wcale nie jest tak źle.
Pas nośny dobrze zrobiony, prześwit naprawdę pomaga w wentylacji.
Przydałaby się jeszcze jedna kieszonka lub obecna w innym miejscu. Pełny plecak zabiera jej całą przestrzeń, i wszystko w środku jest dociśnięte i pogniecione.
Jestem zadowolony i oprócz pojedynczych wystających gdzieś nitek nie mam plecakowi nic do zarzucenia.
Noszony był w temperaturach od 0 do 15 stopni, na lato i mocną zimę jeszcze czeka.