04-11-2012, 22:41
Jakość plecaków Fjorda Nansena jest bardzo dobra. Ja mam Freki - model podobny do Geringera, tylko z innym systemem nośnym - nie zdejmuję go z pleców od półtora roku, wożę w nim dziwne rzeczy i nic mu się nie dzieje. Przykład: takie coś ostatnio transportowałam w (?) nim pół miasta:
http://i256.photobucket.com/albums/hh169.../freki.jpg i nic się nie urwało (chociaż ja miałam blisko).
Jeśli chodzi o ślady użytkowania, to po półtora roku plecak ma nieusuwalne już chyba plamy na pokrowcu przeciwdeszczowym (FN wszystkie pokrowce robi w obrzydliwym, niepraktycznym żółtym kolorze) i trochę łuszcząca się ''gumowa'' warstwa po wewnętrznej stronie wora - ta taka zmniejszająca przemakalność materiału.
A, zwróć uwagę na małą przednią kieszeń. Może się okazać, że jest naprawdę mała, aż niepraktyczna (we Frekim tak jest).
O Jansporcie nie wiem nic, ale o FN napisałam co wiedziałam ;)
http://i256.photobucket.com/albums/hh169.../freki.jpg i nic się nie urwało (chociaż ja miałam blisko).
Jeśli chodzi o ślady użytkowania, to po półtora roku plecak ma nieusuwalne już chyba plamy na pokrowcu przeciwdeszczowym (FN wszystkie pokrowce robi w obrzydliwym, niepraktycznym żółtym kolorze) i trochę łuszcząca się ''gumowa'' warstwa po wewnętrznej stronie wora - ta taka zmniejszająca przemakalność materiału.
A, zwróć uwagę na małą przednią kieszeń. Może się okazać, że jest naprawdę mała, aż niepraktyczna (we Frekim tak jest).
O Jansporcie nie wiem nic, ale o FN napisałam co wiedziałam ;)