29-09-2010, 12:02
Mam Speedlite 10, uzywam go w kazdy dzien roboczy jakoworek na sniadanie, kurtke, czasem akcesoria rowerowe. Uzywalem go dziennie przez dokladnie rok (od jednych urodzin, do drugich), po czym zmienilem na rok na inny plecak (ktory jak mozna sie domyslec, dostalem na urodziny), po kolejnych urodzinach wrocilem do Speedlite. Chcialem w ten sposob zauwazyc ewentualne braki, zuzycie itp.
Wszystko jest na swoim miescu, mimo tego, ze plecak czesto wypychalem do granic mozliwosci (10l to czasem za malo), zamki, szwy i material sa ciagle w jak najlepszym stanie (w recenzji Speedlite 20 pisano o starych, wodoodpornych zamkach, ktore w mojej wersji a zamienione na zamki zwykle, szczelne). Paski zaczynaja sie mechacic, ale plastiki nadal chodza dobrze. Kieszonki boczne maja sie dobrze, mimo noszenia w nich codziennie duzego peku kluczy (ponad 20 kluczy roznych rozmiarow) - lewa kieszonka, w ktorej nosze klucze, jest troche bardziej rozciagnieta, jak prawa. W sumie uzywam go jakies 15 miesiecy, plus 12 miesiecy lezenia w garazu.
System nosny w Speedlite i same plecaki, zostaly zaprojektowane do lekkich obciazen. Od coraz powszechniejszych plecakow do trailrunningu roznia sie posiadaniem stelaza, w formie wygietej w podkowe ksztaltki z wlokna szklanego (tudziez weglowego, czy innego plastiku). Nie sa to najlzejsze plecaki, ale wkladanie na taki stelaz wiecej jak 10kg musi byc nieporozumieniem.
Christo - zwaz ile bierzesz w 30l plecak. Jak masz ultralekkie rzeczy to bierz Speedlite. Jak nosisz ciezkie kurtki, ciezkie spiwory, ciezkie namioty, duzo napojow, to mysl o czyms co ma normalny pas biodrowy i porzadny stelaz.
Ja wypelnilem swoja Future 32 na jesienny dwudniowy niezalezny wypad i lacznie z polowa namiotu, spiworem, mata, jedzeniem, menazka, maszynka, gazem, kurtka, spodniami, polarem micro, apteczka, folia nrc, nozem, wyszedlem ponizej 10kg - wliczajac sama Future, ktora plecakiem jest po prostu ciezkim. Dalem tez rade zapakowac sie na schroniskowe piec dni, bez zarcia i spiwora (za to z butelka rumu i termosem). W obu przypadkach zapakowany bylem na wcisk - ciagle rozpakowywanie, by dostac sie do czegos, to dyskomfort dajacy sie uniknac plecakiem 35l+10 (i taka objetosc mieli kumple noszac podobne do mnie rzeczy i mjac plecaki pelne, ale nie do przesady). Na jednodniowy wypad 32l Futura byla po prostu za duza, nawet zima.
Gdybym kupowal Future na nowo, to bym wzial Deutera Spectre, ktory jest lepiej przemyslana Futura i do tego jest duzo lzejszy. Gdybym kupowal go na nowo, to bym go juz wogole nie kupil, bo nie jest mi potrzebny (mam lekki 22l i lekki 45l plecak).
Swoja droga 30l to za duzo na jednodniowe wypady, a ciut za malo na niezalezne wypady kilkudniowe. To taka objetosc jednodniowego plecaka z czasow gdy nosilo sie kangurki i welniane swetry. Albo objetosc kilkudniowego plecaka w przypadku noszenia ultralekkich i maloobjetosciowych rzeczy, czego wszystkim zycze :)
-------------------------------------------
Field&Trek
Wszystko jest na swoim miescu, mimo tego, ze plecak czesto wypychalem do granic mozliwosci (10l to czasem za malo), zamki, szwy i material sa ciagle w jak najlepszym stanie (w recenzji Speedlite 20 pisano o starych, wodoodpornych zamkach, ktore w mojej wersji a zamienione na zamki zwykle, szczelne). Paski zaczynaja sie mechacic, ale plastiki nadal chodza dobrze. Kieszonki boczne maja sie dobrze, mimo noszenia w nich codziennie duzego peku kluczy (ponad 20 kluczy roznych rozmiarow) - lewa kieszonka, w ktorej nosze klucze, jest troche bardziej rozciagnieta, jak prawa. W sumie uzywam go jakies 15 miesiecy, plus 12 miesiecy lezenia w garazu.
System nosny w Speedlite i same plecaki, zostaly zaprojektowane do lekkich obciazen. Od coraz powszechniejszych plecakow do trailrunningu roznia sie posiadaniem stelaza, w formie wygietej w podkowe ksztaltki z wlokna szklanego (tudziez weglowego, czy innego plastiku). Nie sa to najlzejsze plecaki, ale wkladanie na taki stelaz wiecej jak 10kg musi byc nieporozumieniem.
Christo - zwaz ile bierzesz w 30l plecak. Jak masz ultralekkie rzeczy to bierz Speedlite. Jak nosisz ciezkie kurtki, ciezkie spiwory, ciezkie namioty, duzo napojow, to mysl o czyms co ma normalny pas biodrowy i porzadny stelaz.
Ja wypelnilem swoja Future 32 na jesienny dwudniowy niezalezny wypad i lacznie z polowa namiotu, spiworem, mata, jedzeniem, menazka, maszynka, gazem, kurtka, spodniami, polarem micro, apteczka, folia nrc, nozem, wyszedlem ponizej 10kg - wliczajac sama Future, ktora plecakiem jest po prostu ciezkim. Dalem tez rade zapakowac sie na schroniskowe piec dni, bez zarcia i spiwora (za to z butelka rumu i termosem). W obu przypadkach zapakowany bylem na wcisk - ciagle rozpakowywanie, by dostac sie do czegos, to dyskomfort dajacy sie uniknac plecakiem 35l+10 (i taka objetosc mieli kumple noszac podobne do mnie rzeczy i mjac plecaki pelne, ale nie do przesady). Na jednodniowy wypad 32l Futura byla po prostu za duza, nawet zima.
Gdybym kupowal Future na nowo, to bym wzial Deutera Spectre, ktory jest lepiej przemyslana Futura i do tego jest duzo lzejszy. Gdybym kupowal go na nowo, to bym go juz wogole nie kupil, bo nie jest mi potrzebny (mam lekki 22l i lekki 45l plecak).
Swoja droga 30l to za duzo na jednodniowe wypady, a ciut za malo na niezalezne wypady kilkudniowe. To taka objetosc jednodniowego plecaka z czasow gdy nosilo sie kangurki i welniane swetry. Albo objetosc kilkudniowego plecaka w przypadku noszenia ultralekkich i maloobjetosciowych rzeczy, czego wszystkim zycze :)
-------------------------------------------
Field&Trek