20-06-2010, 13:22
dorzucę swoje 3 grosze nt. Deutera;)
mam plecak Deuter AirComfort 25 kupiony w 1998 albo 1999 roku w Niemczech, nie mogę już znaleźć zdjęć tego modelu w necie. Model chyba najprostszy, jedna duża komora, mała kieszonka z przodu i spora kieszeń w klapie. Z tyłu deuterowska siateczka zapewniająca przewiew. Bardzo lekki. Wówczas był horrendalnie drogi.
Przeżył chyba wszystko, co może spotkać plecak: ulewy i pustynie, wielokrotne łażenie po polskich górach, trekkingi po Europie i Bliskim Wschodzie i wyjazdy PKP na kursokonferencje:)))
NIC mu się nie stało, po 12 latach intensywnego użytkowania nie puściła ani niteczka.
Wodoodporny na normalnym deszczu, trochę przecieka dopiero przy długotrwałych ulewach.
mam plecak Deuter AirComfort 25 kupiony w 1998 albo 1999 roku w Niemczech, nie mogę już znaleźć zdjęć tego modelu w necie. Model chyba najprostszy, jedna duża komora, mała kieszonka z przodu i spora kieszeń w klapie. Z tyłu deuterowska siateczka zapewniająca przewiew. Bardzo lekki. Wówczas był horrendalnie drogi.
Przeżył chyba wszystko, co może spotkać plecak: ulewy i pustynie, wielokrotne łażenie po polskich górach, trekkingi po Europie i Bliskim Wschodzie i wyjazdy PKP na kursokonferencje:)))
NIC mu się nie stało, po 12 latach intensywnego użytkowania nie puściła ani niteczka.
Wodoodporny na normalnym deszczu, trochę przecieka dopiero przy długotrwałych ulewach.