02-06-2007, 13:09
>akacjo
Lapkowac na czerwono nie bede - chocby dlatego, ze w niedalekiej przyszlosci sam bede 'na kupnie' butow wspinaczkowych (khm... pewnie nawet w tym samym sklepie...), a doswiadczenia i uwagi innych czasem jednak sobie cenie :)
Jesli chodzi o ogolne puchniecie - moja wiedza medyczna jest bardzo mizerna, ale to mi wyglada na jakies zaburzenia w gospodarce wodnej organizmu... Przynajmniej u kilku osob w rodzinie tak to wygladalo.
A wracajac do butkow - ja na Twoim miejscu wymienilbym je na wieksze. Zwlaszcza jesli nie jestes w stanie wytrzymac w nich wiecej niz kilka minut... Ja nawet w niewygodnych (drugie palce u nog mam dluzsze od duzych paluchow) dla mnie Borealach bylem w stanie wytrzymac cos pod 30 minut. Z gory zastrzegam jednak, ze sa to uwagi osoby majacej na razie niewiele wspolnego ze wspinaniem - choc mam nadzieje, ze wkrotce zdolam to zmienic.
-------------------------------------------
...a cwiczenie czyni mistrza...
Lapkowac na czerwono nie bede - chocby dlatego, ze w niedalekiej przyszlosci sam bede 'na kupnie' butow wspinaczkowych (khm... pewnie nawet w tym samym sklepie...), a doswiadczenia i uwagi innych czasem jednak sobie cenie :)
Jesli chodzi o ogolne puchniecie - moja wiedza medyczna jest bardzo mizerna, ale to mi wyglada na jakies zaburzenia w gospodarce wodnej organizmu... Przynajmniej u kilku osob w rodzinie tak to wygladalo.
A wracajac do butkow - ja na Twoim miejscu wymienilbym je na wieksze. Zwlaszcza jesli nie jestes w stanie wytrzymac w nich wiecej niz kilka minut... Ja nawet w niewygodnych (drugie palce u nog mam dluzsze od duzych paluchow) dla mnie Borealach bylem w stanie wytrzymac cos pod 30 minut. Z gory zastrzegam jednak, ze sa to uwagi osoby majacej na razie niewiele wspolnego ze wspinaniem - choc mam nadzieje, ze wkrotce zdolam to zmienic.
-------------------------------------------
...a cwiczenie czyni mistrza...