02-06-2007, 11:25
> akacja
Zdaje sie, ze butki kupowalas w pewnym sklepie, ktory miesci sie w 4 polaczonych pomieszczeniach, prawda? :)
Szczerze mowiac, calkiem ich lubie, ale obsluga dzialu wspinaczkowego potrafi byc troche 'nieludzka', patrza na wszystko ze swojej perspektywy 'powaznych lojantow', troche lekcewazaco traktujac poczatkujacych... mnie na przyklad chcieli upchnac uprzaz, ktora kompletnie na mnie nie pasowala.
Jesli buty sa tak ciasne, ze tracisz czucie w palcach (niewazne, czy 'tylko' w jednej nodze), wedlug mnie sa za male. Po prostu sprobowalbym je wymienic - jesli mowimy o tym sklepie, o ktorym napisalem powyzej, dosc liberalnie podchodza do spraw zwiazanych z wymiana sprzetu, o ile nie nosi on oznak uzytkowania.
A tak z innej beczki - stopy 'pracuja' i jest to naturalne, ale jesli piszesz, ze puchna - to juz tak do konca naturalne nie jest...
-------------------------------------------
K.K.
Zdaje sie, ze butki kupowalas w pewnym sklepie, ktory miesci sie w 4 polaczonych pomieszczeniach, prawda? :)
Szczerze mowiac, calkiem ich lubie, ale obsluga dzialu wspinaczkowego potrafi byc troche 'nieludzka', patrza na wszystko ze swojej perspektywy 'powaznych lojantow', troche lekcewazaco traktujac poczatkujacych... mnie na przyklad chcieli upchnac uprzaz, ktora kompletnie na mnie nie pasowala.
Jesli buty sa tak ciasne, ze tracisz czucie w palcach (niewazne, czy 'tylko' w jednej nodze), wedlug mnie sa za male. Po prostu sprobowalbym je wymienic - jesli mowimy o tym sklepie, o ktorym napisalem powyzej, dosc liberalnie podchodza do spraw zwiazanych z wymiana sprzetu, o ile nie nosi on oznak uzytkowania.
A tak z innej beczki - stopy 'pracuja' i jest to naturalne, ale jesli piszesz, ze puchna - to juz tak do konca naturalne nie jest...
-------------------------------------------
K.K.