03-01-2005, 16:18
podzielam zdanie salvadora na początek but powinien byc wygodny. Większość początkujących nie odczuje różnic między butami za 200 i 400 pln a w początkowym etapie szpejenia się jest na co wydawać. Ja zaczynałem w Rock pilarsach GYM i w Jurze drogi do VI nie było problemów. Wiadomo jak jest ślisko to czujniej ale da się załoić. Obecnie z powodu dobrego stosunku jakość/cena w skały (zaznaczam że nie na panel) zakupiłem RAPy. Sądze ze w tej cenie to bardzo dobry zakup. Choć początkowo katują palce :/ Wracając do GYMów używam je do chwili obecnej 2,5 roku i powoli widać ich kres ale zaznaczam kapcie używane w skałach i sporo na panelu który jak wiadomo nie służy żywotności butów. Znajomy przez podobny okres czasu używa SNAKE (też RP) i całkie niezłe kapcie. Ja wspinałem sie w takowych ponad 2 tygodnie w Tatrach i Alpach (wieksze jako górskie) i także sprawują się nieźle.
Tak więc na początek nie widzę sensu ładowania dużej kasy w super buty. Po jakimś czasie jest znacznie łatwiej. W skały kupujesz nowe już wtedy lepsze buty a rozczłapane kapcie są jak nalazł na panel.
Pozdrawiam
turbo
Tak więc na początek nie widzę sensu ładowania dużej kasy w super buty. Po jakimś czasie jest znacznie łatwiej. W skały kupujesz nowe już wtedy lepsze buty a rozczłapane kapcie są jak nalazł na panel.
Pozdrawiam
turbo