21-12-2015, 21:11
Ja się pocę jak cholera, ale nigdy takiego czegoś nie miałem, nawet z ''wyrobami polaropodobnymi''.
Jak detergenty nie pomagają, to ostatecznie spirytus.
Nie chodził mi o to jak polar pierzesz, tylko czy go wyprałeś po kupieniu, a przed pierwszym użyciem, by wypłukać kurz, czy czym ten często spotykany barwiący wodę syf jest.
Oczywiście zakładam że polar jest nowy. Jeśli nie jest i dotąd było O.K., a teraz nagle taka siurpryza, to chyba czeka Cię wizyta u diabetologa...
Jak detergenty nie pomagają, to ostatecznie spirytus.
Nie chodził mi o to jak polar pierzesz, tylko czy go wyprałeś po kupieniu, a przed pierwszym użyciem, by wypłukać kurz, czy czym ten często spotykany barwiący wodę syf jest.
Oczywiście zakładam że polar jest nowy. Jeśli nie jest i dotąd było O.K., a teraz nagle taka siurpryza, to chyba czeka Cię wizyta u diabetologa...