22-02-2012, 01:27
Zastanawiam się nad jedną rzeczą.
Mam kurtkę TNF z shellu na Gore. Kupiłem ją za jakieś śmieszne pieniądze, czyli 29 PLN :-) Wyglada jak nowa.
Wyprałem ją w Nikwaxie TECH IN, a potem zaimpregnowałem w TX. DIRECT WASH IN, równiez Nikwaxa.
I teraz jest tak, po wyschnięciu, po testach, nazwijmy to wodnych, kurtka obficie polewana strumieniem wody nie przemaka do wewnątrz, ale z zewnątrz jednak ''pije'' tę wodę. Nie ma tutaj efektu ''kaczki''.
Zastanawiam się czy to jest już nienormalne,czy jeszcze mieści się w granicach normy?
Niestety, nie mam pojęcia kto tę kurtkę uprzednio prał, jak i w czym, ale faktem jest to, że nie przepuszcza wody do środka, ale jednak z zewnatrz namaka :-(
Jeszcze jedno. Niektórzy z forumowiczów, twierdzą, że impregnacja zewnętrzna jest bezpieczniejsza, bo nie impregnuje się podszewki i potem, cytuję ''pot spływa rękawami''. To w takim razie, dlaczego i po co taki, np. Nikwax, sprzedaje produkty do impregnacji ''IN'' ??? Przecież niezależnie, czy to będzie siateczka, czy polar, czy nic nie będzie (oj, tutaj piszę jak Kononowicz Krzysztof), to i tak, jeśli się użyje tego środka, to nie przepuści potu na zewnątrz.
Nie rozumiem tego jakoś.
Mam kurtkę TNF z shellu na Gore. Kupiłem ją za jakieś śmieszne pieniądze, czyli 29 PLN :-) Wyglada jak nowa.
Wyprałem ją w Nikwaxie TECH IN, a potem zaimpregnowałem w TX. DIRECT WASH IN, równiez Nikwaxa.
I teraz jest tak, po wyschnięciu, po testach, nazwijmy to wodnych, kurtka obficie polewana strumieniem wody nie przemaka do wewnątrz, ale z zewnątrz jednak ''pije'' tę wodę. Nie ma tutaj efektu ''kaczki''.
Zastanawiam się czy to jest już nienormalne,czy jeszcze mieści się w granicach normy?
Niestety, nie mam pojęcia kto tę kurtkę uprzednio prał, jak i w czym, ale faktem jest to, że nie przepuszcza wody do środka, ale jednak z zewnatrz namaka :-(
Jeszcze jedno. Niektórzy z forumowiczów, twierdzą, że impregnacja zewnętrzna jest bezpieczniejsza, bo nie impregnuje się podszewki i potem, cytuję ''pot spływa rękawami''. To w takim razie, dlaczego i po co taki, np. Nikwax, sprzedaje produkty do impregnacji ''IN'' ??? Przecież niezależnie, czy to będzie siateczka, czy polar, czy nic nie będzie (oj, tutaj piszę jak Kononowicz Krzysztof), to i tak, jeśli się użyje tego środka, to nie przepuści potu na zewnątrz.
Nie rozumiem tego jakoś.