31-10-2009, 23:50
aniciorek
tej pani w sklepie kazalbym samej chodzic potem w takiej ladnie wypranej detergentem kurtce.
twoja kurtke da sie jeszcze uratowac.nie znam tej mambrany o ktorej piszesz,ale wszystkie dzialaja podobnie. detergenty sa srodkami o zlozonej strukturze,rozmiarami wieksze od czasteczek wody.skutecznie zatykaja male otwory w membramie przez ktore ma wydostawac sie para wodna od srodka umozlliwiajac oddychanie.niszcza rowniez fabryczny impregnat wodoodporny wierzchniej warstwy,ktora potem nasiaka. krotko mowiac kurtka oddychajaca zamienia sie w cerate.
proponuje wyprac ci recznie kurtke w mydle technicznym(ja uzywam Nikwax Tech Wasch) w temp 40c. wyplukac 2 razy dokladnie w chlodnej wodzie po czym do trzeciego plukania dodac jakis impregnat,ktory sie wchlonie(np Nikwax)nie polecam osobiscie tych w sprayu.
slyszalem gdzies o prasowaniu ze dodatkowo pomaga,nie probowalem.
uratowalem tak kurtke Hannah mojej zony,po ''zemscie tesciowej'' ktora uprala ja w proszku,nawet z wybielaczem do kolorowych;)
tak na marginesie,dziwi mnie fakt ze nawet na oryginalnych metkach Gore-Tex kaza prac w proszkowych lekkich detergentach i nie uzywac zmiekczaczy:
''Machine wash warm powdered detergent no fabric softeners...''
czy ktos mi wyjasni ten fenomen?
-------------------------------------------
pietrek
tej pani w sklepie kazalbym samej chodzic potem w takiej ladnie wypranej detergentem kurtce.
twoja kurtke da sie jeszcze uratowac.nie znam tej mambrany o ktorej piszesz,ale wszystkie dzialaja podobnie. detergenty sa srodkami o zlozonej strukturze,rozmiarami wieksze od czasteczek wody.skutecznie zatykaja male otwory w membramie przez ktore ma wydostawac sie para wodna od srodka umozlliwiajac oddychanie.niszcza rowniez fabryczny impregnat wodoodporny wierzchniej warstwy,ktora potem nasiaka. krotko mowiac kurtka oddychajaca zamienia sie w cerate.
proponuje wyprac ci recznie kurtke w mydle technicznym(ja uzywam Nikwax Tech Wasch) w temp 40c. wyplukac 2 razy dokladnie w chlodnej wodzie po czym do trzeciego plukania dodac jakis impregnat,ktory sie wchlonie(np Nikwax)nie polecam osobiscie tych w sprayu.
slyszalem gdzies o prasowaniu ze dodatkowo pomaga,nie probowalem.
uratowalem tak kurtke Hannah mojej zony,po ''zemscie tesciowej'' ktora uprala ja w proszku,nawet z wybielaczem do kolorowych;)
tak na marginesie,dziwi mnie fakt ze nawet na oryginalnych metkach Gore-Tex kaza prac w proszkowych lekkich detergentach i nie uzywac zmiekczaczy:
''Machine wash warm powdered detergent no fabric softeners...''
czy ktos mi wyjasni ten fenomen?
-------------------------------------------
pietrek