06-03-2007, 13:59
do znudzenia... wlasnie po raz nasty pisze i susze wyprana kurtke hannaha w byle czym ... tym razem jakis plyn do prania ( poprzednio proszki - platki drozsze od proszku- beznadziejne...) pilnowac temp. i obficie plukac - reszta to wymysly i bzdury producentow powiazanych z wytworcami cudow do prania , albo tez producentow odziezy asekurujacych sie odmowa reklamacji jesli klient wypapla ze pral w proszku...