02-02-2007, 08:52
jesli chodzi o zacieki proszku pozwolę sobie wyjasnic sprawe od strony chemiczo-fizycznej :) proszek rozpuszcza się na ciepło, a płukanie jest zimne. Jako ze programy delikatne mają z natury temperatury niskie (30C) i czasy prania są małe (np 30 minut) proszek nie zdąży się do końca rozpuscic, pozostaja grudki, po czym nie zdąży się wypłukać, bo osiadł na tkaninie. Jak sie dobrze wczytac w instrukcje nowych pralek, jest tam opisane zeby do pran delikatnych uzywac żeli, a nie proszków. Druga sprawa: twardosc wody, w kazdym miescie inna i stąd wymagana inna ilosc prochów/zeli