15-10-2018, 18:04
Cześć, to ja stoję za tymi kolorowymi stuptutami :)
W ten weekend na Turbaczu była ich premiera na szlaku. Robiliśmy im zdjęcia, stąd ich obecność na nogach mimo pięknej pogody.
Obczajałam te Dirty Girl. One trzymają się z tyłu na rzep. Jedną jego część trzeba sobie nakleić na stałe do buta, a druga jest przyszyta do stuptuta. Nie wiem jak to się sprawdza i na ile kupujący cieszą się z tego, że muszą coś przyklejać.
W ten weekend na Turbaczu była ich premiera na szlaku. Robiliśmy im zdjęcia, stąd ich obecność na nogach mimo pięknej pogody.
Obczajałam te Dirty Girl. One trzymają się z tyłu na rzep. Jedną jego część trzeba sobie nakleić na stałe do buta, a druga jest przyszyta do stuptuta. Nie wiem jak to się sprawdza i na ile kupujący cieszą się z tego, że muszą coś przyklejać.