06-05-2005, 21:26
mi sie wydaje jednak ze w tym wypadku cena jest odnosnikiem co do tego mercedesa wsrod sandalow.bo ogolnie yeti zgadzam sie z Toba ale mowmy i piszmy o tym wlasnie modelu.i jesli widzisz jakas alternatywe z dokladnie tych samych materialow i o podobnej konstrukcji to wtedy jedynie dla mnie bedzie to wlasnie rozwiazanie.bo np w podanych przez ciebie lizardach podeszwa jest ze skory i w tym momencie odpada juz sam fakt dlugiego przebywania w wodzie no i ten zapach, ktory sie pojawi dosc szybko bedzie bardzo ale to bardzo intensywny.