14-01-2019, 21:09
PRS
Dzięki za te uwagi :-) Gdybym zakładał, że okopałeś się na jakiejś pozycji, to raczej bym się nie pytał, bo w tej i każdej dziedzinie nie przepadam za fanatykami, którzy zamiast wniosków mają wierzenia.
Oczywiście podzielam wszystko co tak ładnie zreasumowałeś, bo jednak okazuje się, że nic mi nie umknęło ;-) Będę mógł więc spać spokojnie, bo te kwestie (poza zimowymi 1-2) które Ty opcjonalnie załatwiasz przez troczenie, ja załatwiam przez pakowanie do środka.
Wprawdzie od czasu do czasu będę budził się z krzykiem ;-) ponieważ trochę bezrefleksyjnie ''ubrałem się'' trzy lata temu w Jacka Wolfskina Denali 75 Men, który ma wiele zalet (w tym świetny pas biodrowy), ale jest ciężki (2780g).
Teraz, od kiedy mam samopompę (którą doradzaliście mi w innym wątku) sporo zejdę z objętości. Jeszcze przede mną śpiwór puchówka do którego się szykuję i objętość znowu tąpnie. Podejrzewam więc, że bez zewnętrznych przywieszek będę już w stanie załadować się na kilka miesięcy w 60 - 65l. No ale nowego (byłem z nim dopiero raz) Denali nie wywalę, przejdę się z nim w tym roku i wyczuję, do jakiej objętości w praktyce zejdę.
Wtedy trzeba będzie pomyśleć o jakimś lekkim plecaku o stosownej objętości. Sądzę, że prawie kilogram byłby tu jeszcze do ugrania.
Dzięki za te uwagi :-) Gdybym zakładał, że okopałeś się na jakiejś pozycji, to raczej bym się nie pytał, bo w tej i każdej dziedzinie nie przepadam za fanatykami, którzy zamiast wniosków mają wierzenia.
Oczywiście podzielam wszystko co tak ładnie zreasumowałeś, bo jednak okazuje się, że nic mi nie umknęło ;-) Będę mógł więc spać spokojnie, bo te kwestie (poza zimowymi 1-2) które Ty opcjonalnie załatwiasz przez troczenie, ja załatwiam przez pakowanie do środka.
Wprawdzie od czasu do czasu będę budził się z krzykiem ;-) ponieważ trochę bezrefleksyjnie ''ubrałem się'' trzy lata temu w Jacka Wolfskina Denali 75 Men, który ma wiele zalet (w tym świetny pas biodrowy), ale jest ciężki (2780g).
Teraz, od kiedy mam samopompę (którą doradzaliście mi w innym wątku) sporo zejdę z objętości. Jeszcze przede mną śpiwór puchówka do którego się szykuję i objętość znowu tąpnie. Podejrzewam więc, że bez zewnętrznych przywieszek będę już w stanie załadować się na kilka miesięcy w 60 - 65l. No ale nowego (byłem z nim dopiero raz) Denali nie wywalę, przejdę się z nim w tym roku i wyczuję, do jakiej objętości w praktyce zejdę.
Wtedy trzeba będzie pomyśleć o jakimś lekkim plecaku o stosownej objętości. Sądzę, że prawie kilogram byłby tu jeszcze do ugrania.