08-01-2019, 11:07
Przede wszystkim dzięki za odpowiedzi. Tak jak mogę podyskutować na temat butów, kurtek, sprzętu EDC, tak w przypadku plecaków jestem w zasadzie zielony. Po prostu nie bardzo wiem na co zwracać uwagę. Do tej pory liczyło sie dla mnie tylko to, żebym do plecaka mógł przytroczyć statyw od aparatu ;) W ciemno zakładałem, że w miarę porządny plecak będzie kosztował około 500 zł. Znalazłem Brandita, cenowo miłe zaskoczenie. Ale skutecznie wybiliście mi go już z głowy;)
Zastosowanie plecaka: głównie wypady biwakowe do lasu, na jedną, maks dwie noce poza domem ( jak kto woli bushcraftowe ). Sporo chodzę także po górach, ale niemal zawsze wygląda to tak, że wracamy do bazy wypadowej, tego samego dnia którego wyszliśmy, więc 30l spokojnie mi wystarczyło. W tym roku mam kilka bardziej ambitnych projektów do zrealizowania. Na razie, nie będą to całotygodniowe wędrówki z pełnym ekwipunkiem na plecach, ale myślę, że w Bieszczadach spędzę 2-3 noce pod rząd, poza bazą wypadową. Spanie raczej na dziko.
W plecaku muszą się znaleźć: tarp, śpiwór, hamak, karimata. Bielizna, druga para spodni, jakiś grubszy polar na noc, druga para butów (lekkich), mały ręcznik, ekwipunek do gotowania, prowiant podstawowe kosmetyki. Aparat i statyw. W tym roku biwakowałem z 30-to litrowym plecakiem, teoretycznie na jedną noc się w niego zapakowałem. Tarp, karimara, śpiwór miałem przytroczone do plecaka, pozostałe rzeczy w środku ( nie brałem statywu). Ale właśnie... Był zbyt przeciążony i po godzinie marszu bardzo odczuwałem ciężar na ramionach. Pas biodrowy był symboliczny- w postaci zwykłego paska na klamrę, bez żadnych poduszek itp. Po lesie nie chodzi się tak dużo jak po górach ( w kwestii przemierzanego dystansu ), ale udając się na biwak, zawsze wybieramy takie miejsce żeby przejść przynajmniej te 10km w jedna stronę.
Akurat patrzyłem na plecak Brandita bo nieco bliżej mi do stylistyki taktycznej/militarnej, niż do outdorowej, a także jak wpomniałem mam ich kutrkę. Co nie zmienia faktu, że ubrania outdorowe mam, użytkuje i bardzo doceniam ich właściwości- ale głownie w góry. Na wypady do lasu, szczególnie wierzchnie warstwy ubrań, to bawełna- jest mocniejsza i bezpieczniejsza w obcowaniu z ogniskiem. A także łatwiej ją zaimpregnować przeciwko kleszczom. Tak czy inaczej, plecak spokojnie może być w „stylu” outdorowym.
Decathlon znam i uważam, że część asortymentu jest całkiem niezła. Trzeba mieć tylko jakieś pojęcie na temat rzeczy, które się kupuje.
Dla mnie fenomenem sa ich najtańsze trekkingowe koszulki ( te które leżą zwinięte w koszach ). Kosztują jakieś groszeł i tu ciekawostka. W tym roku niechcący zrobiłem sobie porównanie z t-shirtem od Jack Wolfskin. Należę do osób które obficie się pocą podczas wysiłku, toteż zawsze ma przy sobie drugi t-shirt na zmianę, po zdobyciu szczytu. Ściągam t-shrt zakładam suchy, mokry wieszam tam gdzie to możliwe żeby przesechł, i po 15 minutach gdy ruszam dalej troczę do plecaka żeby nie kisł. Dwa dni- jeden po drugim, identyczne warunki: pełne słońce i lekki wiatr na połoninach. T-shirt z decathlonu po 15-20 minutach był niemal całkowicie suchy. Dzień wcześniej koszulkę od JW, przyniosłem do bazy całkiem mokrą. A metek z opisem użytych technologii przy JW było chyba z pięć ;) Różnicę widzę jedynie w wykonaniu, JW jest dużo lepiej odszty i zakładam że za rok-dwa nadal będzie wyglądał dobrze, czego zapewne nie będzie można powiedzieć o Q. Ale to tak na marginesie;)
Wracając do tematu brandita nie kupię już na pewno, z tego co było polecane w tym wątku zastanawiam się nad:
1. Salewa ( trochę mnie martwi 50+10, chyba wolał bym 60+10 )
https://www.ceneo.pl/71652439;pla?se=2kF...#tab=click
2. WISPORT też niecałe 60 L …
https://www.domenasportowa.pl/product-po...-55-l.html
Fjord Nansen fajna cena ( zawsze myślałem że to firma od termosów ;) )
3. https://allegro.pl/plecak-wyprawowy-fjor...lsrc=aw.ds
4. Deuter, czy za tą cenę mam coś, czego nie ma w powyższych? ( poza designem )
https://www.sport-shop.pl/plecak-gorski-...gKej_D_BwE
5. Na koniec dwie propozycje od Decathlonu
https://www.decathlon.pl/plecak-turystyc...55655.html
https://www.decathlon.pl/plecak-turystyc...00845.html
Zastosowanie plecaka: głównie wypady biwakowe do lasu, na jedną, maks dwie noce poza domem ( jak kto woli bushcraftowe ). Sporo chodzę także po górach, ale niemal zawsze wygląda to tak, że wracamy do bazy wypadowej, tego samego dnia którego wyszliśmy, więc 30l spokojnie mi wystarczyło. W tym roku mam kilka bardziej ambitnych projektów do zrealizowania. Na razie, nie będą to całotygodniowe wędrówki z pełnym ekwipunkiem na plecach, ale myślę, że w Bieszczadach spędzę 2-3 noce pod rząd, poza bazą wypadową. Spanie raczej na dziko.
W plecaku muszą się znaleźć: tarp, śpiwór, hamak, karimata. Bielizna, druga para spodni, jakiś grubszy polar na noc, druga para butów (lekkich), mały ręcznik, ekwipunek do gotowania, prowiant podstawowe kosmetyki. Aparat i statyw. W tym roku biwakowałem z 30-to litrowym plecakiem, teoretycznie na jedną noc się w niego zapakowałem. Tarp, karimara, śpiwór miałem przytroczone do plecaka, pozostałe rzeczy w środku ( nie brałem statywu). Ale właśnie... Był zbyt przeciążony i po godzinie marszu bardzo odczuwałem ciężar na ramionach. Pas biodrowy był symboliczny- w postaci zwykłego paska na klamrę, bez żadnych poduszek itp. Po lesie nie chodzi się tak dużo jak po górach ( w kwestii przemierzanego dystansu ), ale udając się na biwak, zawsze wybieramy takie miejsce żeby przejść przynajmniej te 10km w jedna stronę.
Akurat patrzyłem na plecak Brandita bo nieco bliżej mi do stylistyki taktycznej/militarnej, niż do outdorowej, a także jak wpomniałem mam ich kutrkę. Co nie zmienia faktu, że ubrania outdorowe mam, użytkuje i bardzo doceniam ich właściwości- ale głownie w góry. Na wypady do lasu, szczególnie wierzchnie warstwy ubrań, to bawełna- jest mocniejsza i bezpieczniejsza w obcowaniu z ogniskiem. A także łatwiej ją zaimpregnować przeciwko kleszczom. Tak czy inaczej, plecak spokojnie może być w „stylu” outdorowym.
Decathlon znam i uważam, że część asortymentu jest całkiem niezła. Trzeba mieć tylko jakieś pojęcie na temat rzeczy, które się kupuje.
Dla mnie fenomenem sa ich najtańsze trekkingowe koszulki ( te które leżą zwinięte w koszach ). Kosztują jakieś groszeł i tu ciekawostka. W tym roku niechcący zrobiłem sobie porównanie z t-shirtem od Jack Wolfskin. Należę do osób które obficie się pocą podczas wysiłku, toteż zawsze ma przy sobie drugi t-shirt na zmianę, po zdobyciu szczytu. Ściągam t-shrt zakładam suchy, mokry wieszam tam gdzie to możliwe żeby przesechł, i po 15 minutach gdy ruszam dalej troczę do plecaka żeby nie kisł. Dwa dni- jeden po drugim, identyczne warunki: pełne słońce i lekki wiatr na połoninach. T-shirt z decathlonu po 15-20 minutach był niemal całkowicie suchy. Dzień wcześniej koszulkę od JW, przyniosłem do bazy całkiem mokrą. A metek z opisem użytych technologii przy JW było chyba z pięć ;) Różnicę widzę jedynie w wykonaniu, JW jest dużo lepiej odszty i zakładam że za rok-dwa nadal będzie wyglądał dobrze, czego zapewne nie będzie można powiedzieć o Q. Ale to tak na marginesie;)
Wracając do tematu brandita nie kupię już na pewno, z tego co było polecane w tym wątku zastanawiam się nad:
1. Salewa ( trochę mnie martwi 50+10, chyba wolał bym 60+10 )
https://www.ceneo.pl/71652439;pla?se=2kF...#tab=click
2. WISPORT też niecałe 60 L …
https://www.domenasportowa.pl/product-po...-55-l.html
Fjord Nansen fajna cena ( zawsze myślałem że to firma od termosów ;) )
3. https://allegro.pl/plecak-wyprawowy-fjor...lsrc=aw.ds
4. Deuter, czy za tą cenę mam coś, czego nie ma w powyższych? ( poza designem )
https://www.sport-shop.pl/plecak-gorski-...gKej_D_BwE
5. Na koniec dwie propozycje od Decathlonu
https://www.decathlon.pl/plecak-turystyc...55655.html
https://www.decathlon.pl/plecak-turystyc...00845.html