05-05-2011, 14:15
A wracając do tematu to wszystko zależy jak ktoś rozkłada ładunek.
Producenci/sprzedawcy często opisują dolną komorę jako przeznaczoną na śpiwór. Ja go tam nie noszę bo wolę cięższe ładunki umieścić (jak naj) niżej. Oczywiście mówię o dużym plecaku bo w małych nie ma to znaczenia. Na sam spód wkładam solidniejszą przeciwdeszczówkę, spodnie ,,autobusowe'', coś co odzieli krawędzie konserw od poszycia dna (bo przetarcia). Rozdzielenie komór może być poprzez kawałek materiału i dookólny suwak - ma to ten plus, że w przypadku potrzeby władowania długiego, waskiego przedmiotu nie dosuwamy suwaka do końca - przedmiot znajduje się z boku a mamy 2 komory. System ,,suwakowy'' rozdziela też komory w sposób bardziej sztywny.
Minus jest taki, że suwak potrafi tryknąć,
kiedy, pozostaje tylko kwestią obciążenia i dopychania. Miałem kiedyś plecak z takim systemem i z tych właśnie powodów ,,zaślepka'' była cały czas otwarta.
Drugim ze sposobów podzielenia komory jest wszyty na stałe rękaw z ściągaczem sznurkowym. System jak np. w worku od śpiwora.
Zaleta-nawet przeciążony nie tryknie, szybki w obsłudze, jest elastyczny - tzn w zależności od wypakowania komory poddaje się we własciwym kierunku.
Wada - długie przedmioty przy zaciągniętym sznurku można przenosić tylko centralnie w osi symetri plecaka.
Producenci/sprzedawcy często opisują dolną komorę jako przeznaczoną na śpiwór. Ja go tam nie noszę bo wolę cięższe ładunki umieścić (jak naj) niżej. Oczywiście mówię o dużym plecaku bo w małych nie ma to znaczenia. Na sam spód wkładam solidniejszą przeciwdeszczówkę, spodnie ,,autobusowe'', coś co odzieli krawędzie konserw od poszycia dna (bo przetarcia). Rozdzielenie komór może być poprzez kawałek materiału i dookólny suwak - ma to ten plus, że w przypadku potrzeby władowania długiego, waskiego przedmiotu nie dosuwamy suwaka do końca - przedmiot znajduje się z boku a mamy 2 komory. System ,,suwakowy'' rozdziela też komory w sposób bardziej sztywny.
Minus jest taki, że suwak potrafi tryknąć,
kiedy, pozostaje tylko kwestią obciążenia i dopychania. Miałem kiedyś plecak z takim systemem i z tych właśnie powodów ,,zaślepka'' była cały czas otwarta.
Drugim ze sposobów podzielenia komory jest wszyty na stałe rękaw z ściągaczem sznurkowym. System jak np. w worku od śpiwora.
Zaleta-nawet przeciążony nie tryknie, szybki w obsłudze, jest elastyczny - tzn w zależności od wypakowania komory poddaje się we własciwym kierunku.
Wada - długie przedmioty przy zaciągniętym sznurku można przenosić tylko centralnie w osi symetri plecaka.