03-05-2011, 12:09
Zgred - plecak 70l z jednym dostepem od gory bylby nieslychanie niewygodny do grzebania w srodku. Musialbys miec ramie orangutana by siegnac dna. Przyznam sie szczerze, ze nie znam plecaka jednowejsciowego o 70l. Sam mam zawsze polaczone komory, czyli mam jakby jednokomorowy plecak z dwoma wejsciami. Idea otwieranej przedniej klapy i grzebania w plecaku jak w torbie sportowej, do mnie bardzo przemawia.
Co do plecakow Karrimor. Osobiste doswiadczenia to: plecak Airspace25 (nie ten nowy i fikusny, ale stary i obrzydliwy) - rozsypal sie na szwach; plecak Alpiniste 45 (ten nowy z natryskiwanym wzmocnieniem z przodu), mialem go juz zamiar kupic, ale kumpel jumnal ostatni egzemplarz w polcenie - pierwszy wyjazd, odebralem go do niego z dolu i poszorowalem nim po skale, mial w srodu menazke, te wzmocnienie sie przetarlo na rancie menazki. Przyjete zwroty - rozsypka na szwie bocznym (mala, nieznaczaca dziura na kciuk), rozsypka dolnego zamka (czy uzywala Pani tych paskow z dolu? Nie szkodzi...), zerwany uchwyt gorny w globalu jeszcze w sklepie, nie zdazylismy go nawet sprzedac, po prostu se wisial i chcialem go sciagnac z haka.
Oprocz tego raz na kwartal widze plecak z logo Karrimor w office, znaczy sie zwrot. Buty od nich zwracane juz nawet nie sa sprawdzane, po prostu bierzemy z usmiechem, liczac ze klient wyda pieniadze na cos lepszego. Wszystkie zwroty do roku. Jak sie ocalale plecaki zachowuja po roku, nie wiem.
Wedlug mnie wadliwe jest wykonanie plecakow. Szwy nierowne itp. Nawet z pozoru ciekawych plecakach (no ten Alpiniste mnie zawiodl), material jest nie teges. To sa wygodne plecaki, mierzylem kilka z nich i przyznaje, ze gdy nowe, to kazdy jeden jest bardziej wygodny niz moj stary JW Tanger. Dlatego bez zalu polecam je ludziom na DoE Award. Przychodzi mama i chce plecak 70l (bo tak powiedzial instruktor) dla dziecka, bo jedzie na 3 dni pod namiot z grupa. Mowie - Karrimor bedzie idealny, bo tani, a jak sie synowi/corce wyjazdy w gory spodobaja, to jak go zajedzie, sam sobie wybierze co bedzie potrzebowal - kolor, litraz, materialy, system nosny w zaleznosci od preferencji.
Na 3 dni w roku. Karrimor jest dobry, jesli tani. U nas zawsze jest przynajmniej jeden Karrimor litrazu 60-70 za 30-40funtow z zeszlego sezonu. I takie sie sprzedaja i tyle powinny kosztowac.
Ciekawostka dropsa: Mielismy jeden zwrot Haglofsa Lim 45 po 2,5 roku, odeslalismy do producenta - to 100% plecakow Haglofs Lim45 jakie kiedykolwiek sprzedalismy (moze to byl Lim 55? nie pamietam). Moze to oznacza, ze Haglofs robi zle plecaki? Moze im sie trafil jeden zly egzemplarz? Moze to byl poliester? ;)
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia.
Co do plecakow Karrimor. Osobiste doswiadczenia to: plecak Airspace25 (nie ten nowy i fikusny, ale stary i obrzydliwy) - rozsypal sie na szwach; plecak Alpiniste 45 (ten nowy z natryskiwanym wzmocnieniem z przodu), mialem go juz zamiar kupic, ale kumpel jumnal ostatni egzemplarz w polcenie - pierwszy wyjazd, odebralem go do niego z dolu i poszorowalem nim po skale, mial w srodu menazke, te wzmocnienie sie przetarlo na rancie menazki. Przyjete zwroty - rozsypka na szwie bocznym (mala, nieznaczaca dziura na kciuk), rozsypka dolnego zamka (czy uzywala Pani tych paskow z dolu? Nie szkodzi...), zerwany uchwyt gorny w globalu jeszcze w sklepie, nie zdazylismy go nawet sprzedac, po prostu se wisial i chcialem go sciagnac z haka.
Oprocz tego raz na kwartal widze plecak z logo Karrimor w office, znaczy sie zwrot. Buty od nich zwracane juz nawet nie sa sprawdzane, po prostu bierzemy z usmiechem, liczac ze klient wyda pieniadze na cos lepszego. Wszystkie zwroty do roku. Jak sie ocalale plecaki zachowuja po roku, nie wiem.
Wedlug mnie wadliwe jest wykonanie plecakow. Szwy nierowne itp. Nawet z pozoru ciekawych plecakach (no ten Alpiniste mnie zawiodl), material jest nie teges. To sa wygodne plecaki, mierzylem kilka z nich i przyznaje, ze gdy nowe, to kazdy jeden jest bardziej wygodny niz moj stary JW Tanger. Dlatego bez zalu polecam je ludziom na DoE Award. Przychodzi mama i chce plecak 70l (bo tak powiedzial instruktor) dla dziecka, bo jedzie na 3 dni pod namiot z grupa. Mowie - Karrimor bedzie idealny, bo tani, a jak sie synowi/corce wyjazdy w gory spodobaja, to jak go zajedzie, sam sobie wybierze co bedzie potrzebowal - kolor, litraz, materialy, system nosny w zaleznosci od preferencji.
Na 3 dni w roku. Karrimor jest dobry, jesli tani. U nas zawsze jest przynajmniej jeden Karrimor litrazu 60-70 za 30-40funtow z zeszlego sezonu. I takie sie sprzedaja i tyle powinny kosztowac.
Ciekawostka dropsa: Mielismy jeden zwrot Haglofsa Lim 45 po 2,5 roku, odeslalismy do producenta - to 100% plecakow Haglofs Lim45 jakie kiedykolwiek sprzedalismy (moze to byl Lim 55? nie pamietam). Moze to oznacza, ze Haglofs robi zle plecaki? Moze im sie trafil jeden zly egzemplarz? Moze to byl poliester? ;)
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia.