01-05-2011, 23:46
już tak wesoło się zrobiło, więc i ja wtrącę swoje trzy grosze.
Używałem już kilku plecaków, początkowo z Cordury (DuPond) - plecak był bardzo mocny i w użyciu bardzo długo, rozdarcia faktycznie się nie powiększały ale niestety było to okupione dużą wagą. Oczywiście w tamtych czasach była prosta alternatywa albo materiał jest ciężki ale mocny albo lekki ale podatny na rozdarcia... Później trafiłem na plecak TNF, zrobiony z jakiegoś ichniejszego materiału. Cienkie to to, i na pozór bardzo delikatne było. I co? Ano używam już kilka lat, nie oszczędzam go, szoruje po skałach, zahaczam o gałęzie i jakoś cholerstwo porwać się nie chce. Nic złego się nie dzieje, i różnicy jakościowej w porównaniu do Cordury nie widzę.
Przekonałem się, że lekkie nie musi oznaczać słabe. Świat idzie do przodu, również technologia produkcji materiałów. Materiały dobre zastępowane są lepszymi. Jeśli nie mocniejszymi to porównywalnymi ale lżejszymi.
Używałem już kilku plecaków, początkowo z Cordury (DuPond) - plecak był bardzo mocny i w użyciu bardzo długo, rozdarcia faktycznie się nie powiększały ale niestety było to okupione dużą wagą. Oczywiście w tamtych czasach była prosta alternatywa albo materiał jest ciężki ale mocny albo lekki ale podatny na rozdarcia... Później trafiłem na plecak TNF, zrobiony z jakiegoś ichniejszego materiału. Cienkie to to, i na pozór bardzo delikatne było. I co? Ano używam już kilka lat, nie oszczędzam go, szoruje po skałach, zahaczam o gałęzie i jakoś cholerstwo porwać się nie chce. Nic złego się nie dzieje, i różnicy jakościowej w porównaniu do Cordury nie widzę.
Przekonałem się, że lekkie nie musi oznaczać słabe. Świat idzie do przodu, również technologia produkcji materiałów. Materiały dobre zastępowane są lepszymi. Jeśli nie mocniejszymi to porównywalnymi ale lżejszymi.