26-09-2015, 20:26
Miałam, właściwie mam nadal, termos Tatonki, któremu nagrzewa się część stykająca z korkiem, tak jakby wsadzili tam za mało styropianu czy co tam dają. Reklamowałam go z tego powodu, reklamację oczywiście uznali i wymienili, ale z następnym było to samo, tyle że w mniejszym stopniu. Chciałam go reklamować ponownie, ale moja mama go chciała, bo nie potrzebuje wrzątku na mrozy tylko termos podróżny. To była typowa przypadłość Tatonek, wiele osób tak miało, więc może i inne termosy tak mają, ale jak widać podpada to pod reklamację.
-------------------------------------------
http://www.acrossthewilderness.blogspot.com
-------------------------------------------
http://www.acrossthewilderness.blogspot.com