12-09-2012, 23:40
Posiadam membranowe The North Face-y i nie wyobrażam sobie ich za bardzo w mieście. Szeleści to jak siatka, szerokie jak wory na ziemniaki(a to po to żeby można je założyć w sytuacji awaryjnej nie ściągając butów ani gaci).
Czadowe spodnie jako dopełnienie tych softshellowych podczas górskich wycieczek, idzie dupówa zakładasz je w komplecie z kurtkę i wracasz do schroniska suchy...
Resolvy TNF to ciężkie 2 warstwowe gacie, lepiej rozejrzyj się za modelem Venture, ważą prawie dwa razy mniej i zajmują prawie tyle miejsca co paczka chusteczek... co innego że Tobie takie gacie chyba najwzwyczajniej niepotrzebne.
Pozdrawiam!
Czadowe spodnie jako dopełnienie tych softshellowych podczas górskich wycieczek, idzie dupówa zakładasz je w komplecie z kurtkę i wracasz do schroniska suchy...
Resolvy TNF to ciężkie 2 warstwowe gacie, lepiej rozejrzyj się za modelem Venture, ważą prawie dwa razy mniej i zajmują prawie tyle miejsca co paczka chusteczek... co innego że Tobie takie gacie chyba najwzwyczajniej niepotrzebne.
Pozdrawiam!