11-02-2007, 10:41
semow ja też przywykłem i póki co przyzwyczajenia chyba nie zmienię, do ciężkich, ale pancernych spodni zimowych. Lekkie Paclite'y i temu podobne w moim mniemaniu przeznaczone są jednak na cieplejsze sezony.
Pomyśl że idziesz w zmrożonym z wierzchu śniegu i co chwilę zapadasz się niemal do pasa szorując tymi zalodziałymi kryształkami o spodnie...pewnie Paclite'y niejedno by wytrzymały, ale jednak zakładając coś ''ciężkiego'' nie musisz co chwilę się martwić że podrą Ci się w namniej odpowiednim momencie.
Ja bym proponował kupić dwie pary :) za 250-300 złotych można dostać całkiem porządne ''ciężkie'' membranówki, zaś np od 150 Oliny Milo już chodzą.
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim ...
Pomyśl że idziesz w zmrożonym z wierzchu śniegu i co chwilę zapadasz się niemal do pasa szorując tymi zalodziałymi kryształkami o spodnie...pewnie Paclite'y niejedno by wytrzymały, ale jednak zakładając coś ''ciężkiego'' nie musisz co chwilę się martwić że podrą Ci się w namniej odpowiednim momencie.
Ja bym proponował kupić dwie pary :) za 250-300 złotych można dostać całkiem porządne ''ciężkie'' membranówki, zaś np od 150 Oliny Milo już chodzą.
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim ...