15-06-2006, 20:45
Ja tez nic wiecej nie powiem bo uzywane dopiero na dwoch wypadach chociaz dosyc intensywnie i celowo naduzywane. Wygodne jak jasny pieron, lekkie. Schna bardzo szybko, ale nie mokna jakos szczegolnie, tzn. szedlem w nich kilka h w deszczu srednim, owszem, byly wilgotne ale na pewno nie mokre. Co by tu jeszcze... No, wytrzymale sa, wykrecilem sie kilka razy na sliskim podejsciu wzdluz ferratki kolanem po skale i nic. W sierpniu bede mogl napisac dokladniejsza relacje po Alpach i Dolomitach. Tez jestem dlugi pierunsko i chudy wiec sa lekko za szerokie w pasie [XL] ale za to na dlugosc jak ulal. Do tego przesiadlem sie na nie po nieszczesnych M65 wiec jak dla mnie to te spodnie oddychaja jak siec rybacka :) szczegolnie z rozpietymi kieszeniami...