04-01-2005, 19:23
Ja od czasu do czasu stosuję szelki armijne usa - z lat '50 do swoich M-65 - szelki te mają taką konstrukcje, że na plecach krzyżują się i ''tylne'' końce przechodzą pod pachy (lekko do przodu), gdzie łączą się z tymi z ''przednimi'' - zaczepy są w postaci 2 haczyków, które zaczepia się o linki wszyte od wewnętrznej strony pasa. całośc ma tę zaletę, że nigdzie plecak nie gniecie, na plecach jest to rodzaj kamizelki, a z przodu jak zwykłe szelki. Więc nie problem chyba wszyć 2 kawałki repa po bokach.
trochę skomplikowane tłumaczenie, ale... jakby co to postaram się znaleźć jakies fotki w sieci bo cyfrówki niet.
-------------------------------------------
...w pewnych sytuacjach niecierpię mieć racji...
trochę skomplikowane tłumaczenie, ale... jakby co to postaram się znaleźć jakies fotki w sieci bo cyfrówki niet.
-------------------------------------------
...w pewnych sytuacjach niecierpię mieć racji...