24-05-2008, 14:59
Mam Baltoro jakieś 3 lata i generalnie to fajny namiot, chociaż nie bez wad.
Dla mnie największą zaletą jest komfort psychiczny, jaki mi daje - ani razu nie puścił wody ani śniegu (a swoje dostał), do odporności na wiatr nie mam żadnych zastrzeżeń (mam doszyte fartuchy, więc zawsze można śniegiem obrzucić albo kilka kamieni położyć - w zależnosci od warunków - i ''nie podwiewa''), nic się nie pruje, nie pęka...
W razie składania w deszczu można rozdzielić wnętrze do tropika, żeby wszystkio nie było mokre - dla mnie to ważna zaleta i nieraz się przydała. Do tego rozkładanie i składanie jest dość szybkie (tylko 2 pałąki).
Co do funkcjonalności, to tak różowo już nie jest - przedsionek jest bardzo pochylony, więc gotować się da, ale jest to raczej mało wygodne. Przy wchodzeniu i wychodzeniu w deszczu trochę sie leje do środka, tak jak pisał Makbet - tragedii nie ma, ale trochę to wkurzające. Przednia ściana jest ustawiona pod dużym kątem, więc trudno siedząc w środku sięgnąć do dolnej krawędzi tak, żeby do końca zasunąć zamki (nie wiem, czy jasno to opisałem). Półka pod dachem mogłaby być minimalnie większa.
Dokładnej wagi nie sprawdzałem.
Mimo wad myśle, że to fajny namiot - mogę się pogodzić z kilkoma upierdliwościami, jeśli mam duże prawdopodobieństwo spokojnie spędzonej nocy niezależnie od warunków (przynajmniej w takich warunkach, w jakich miałem okazję w nim spać - w Himalaje się nie wybieram).
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora
Dla mnie największą zaletą jest komfort psychiczny, jaki mi daje - ani razu nie puścił wody ani śniegu (a swoje dostał), do odporności na wiatr nie mam żadnych zastrzeżeń (mam doszyte fartuchy, więc zawsze można śniegiem obrzucić albo kilka kamieni położyć - w zależnosci od warunków - i ''nie podwiewa''), nic się nie pruje, nie pęka...
W razie składania w deszczu można rozdzielić wnętrze do tropika, żeby wszystkio nie było mokre - dla mnie to ważna zaleta i nieraz się przydała. Do tego rozkładanie i składanie jest dość szybkie (tylko 2 pałąki).
Co do funkcjonalności, to tak różowo już nie jest - przedsionek jest bardzo pochylony, więc gotować się da, ale jest to raczej mało wygodne. Przy wchodzeniu i wychodzeniu w deszczu trochę sie leje do środka, tak jak pisał Makbet - tragedii nie ma, ale trochę to wkurzające. Przednia ściana jest ustawiona pod dużym kątem, więc trudno siedząc w środku sięgnąć do dolnej krawędzi tak, żeby do końca zasunąć zamki (nie wiem, czy jasno to opisałem). Półka pod dachem mogłaby być minimalnie większa.
Dokładnej wagi nie sprawdzałem.
Mimo wad myśle, że to fajny namiot - mogę się pogodzić z kilkoma upierdliwościami, jeśli mam duże prawdopodobieństwo spokojnie spędzonej nocy niezależnie od warunków (przynajmniej w takich warunkach, w jakich miałem okazję w nim spać - w Himalaje się nie wybieram).
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora