22-03-2005, 16:40
Rok temu, kiedy kupowałem Baltoro, w katalogu było jeszcze zdjęcie wersji
2003 (odciągi wysoko, pojedyńczy wywietrznik dachowy), z bykiem w
rozmiarze (170 zamiast 107), także marketingową makulaturą nie sugerowałbym
się zanadto. Telefon czy mail nie gryzą, no, chyba że potrzebujesz namiot
dopiero w czerwcu...
Podłogą bym się nie przejmował poza a) rżyskami b) kruszonymi skałami
c) lodem ( d) miejsca `uszklone' i `upuszkowione', nawiedzane przez
`turystów' są omijane przezemnie szerokim łukiem). Ponieważ wolimy na
zimne dmuchać, mamy dodatkową płachtę pod podłogą. Z drugiej strony
ten sztywny polietylen standardowo stosowany w innych modelach kojarzył
mi się z rozłażącymi się torbami `heavy-duty' ze stadionu X-lecia w W-wie,
więc podłoga w Baltoro była dla mnie plusem.
~Tadeus:
> bez przedsionka wiec obawiam sie tez niewystarczajacego
> zabezpieczenia wejsc przed deszczem.
Na Borneo się wybierasz, czy jak? :-) Bez przedsionka jest zwykłe Komodo
i w nim faktycznie byłoby krucho.
> Sa ona pod bardzo malym katem i jakos niewyobrazam sobie za bardzo
> wyjscia/wejscia do namiotu bez zalania wszystkiego co mamy w
> przedsionku i kawalka sypialni :)
Podczas deszczu (nie `mżawki deszczopodobnej') wchodziłem zazwyczaj
`małym' wejściem i nie przypominam sobie żeby mapa czy śpiwory jakoś
cierpiały. Podchodzę blisko wejścia, odpinam kurtkę, odsuwam circa 3/4
wejścia zasłaniając je nieco swoją sylwetką, ściągam kurtkę natychmiast
dając nura do środka, jednocześnie trzymając kurtkę na zewnątrz,
otrzepuję kurtkę, wrzucam ją do przedsionka.
Atcama (model tunelowy) jest o tyle lepsza że możesz wejść do przedsionka
i tam zdjąć ubranie wierzchnie, ale o tyle gorsza że nie postawisz jej na
litej skale (i nieco cięższa) a stawianie może zająć nieco więcej czasu
(szczególnie `przyjemne' gdy jest ulewa, owady, etc.).
> Cieszylbym sie bardzo gdybys mial moze jeszcze jakies zdjecia
> pokazujace ten namiot z innej perspektywy, najlepiej z kawalkiem
Nie mam zdjęć wnętrza, za to mam np. z Honningsvag w tle :-), ale niestety
niezeskanowane. Zobacz przedostatnie zdjęcie tutaj:
http://www.namioty.pl/galeria/baltoro/baltoro.htm
> wnetrza bym mogl miec jakies pojecie o ilosci miejsca w srodku..
> chcialbym tam upchnac dwie osoby z plecakami bez uzywania
> przedsionkow.
Do środka wchodzą dwie osoby postury typowej (czyt. nieotyłe), 4
przednie sakwy (odpowiednio po 55 szerokości na karimatę i 32cm
sakwy), do tego zazwyczaj gdzieś się walała butelka z wodą, termos
i inne graty wyciągnięte z tylnych sakw, a wszystko odbywało się raczej
bez wchodzenia sobie na głowę czy szturchania się przy okazji przekręcania
na drugi bok.
A tak w ogóle idź do sklepu gdzie mają ten model i obejrzyj go! :-)
P.
2003 (odciągi wysoko, pojedyńczy wywietrznik dachowy), z bykiem w
rozmiarze (170 zamiast 107), także marketingową makulaturą nie sugerowałbym
się zanadto. Telefon czy mail nie gryzą, no, chyba że potrzebujesz namiot
dopiero w czerwcu...
Podłogą bym się nie przejmował poza a) rżyskami b) kruszonymi skałami
c) lodem ( d) miejsca `uszklone' i `upuszkowione', nawiedzane przez
`turystów' są omijane przezemnie szerokim łukiem). Ponieważ wolimy na
zimne dmuchać, mamy dodatkową płachtę pod podłogą. Z drugiej strony
ten sztywny polietylen standardowo stosowany w innych modelach kojarzył
mi się z rozłażącymi się torbami `heavy-duty' ze stadionu X-lecia w W-wie,
więc podłoga w Baltoro była dla mnie plusem.
~Tadeus:
> bez przedsionka wiec obawiam sie tez niewystarczajacego
> zabezpieczenia wejsc przed deszczem.
Na Borneo się wybierasz, czy jak? :-) Bez przedsionka jest zwykłe Komodo
i w nim faktycznie byłoby krucho.
> Sa ona pod bardzo malym katem i jakos niewyobrazam sobie za bardzo
> wyjscia/wejscia do namiotu bez zalania wszystkiego co mamy w
> przedsionku i kawalka sypialni :)
Podczas deszczu (nie `mżawki deszczopodobnej') wchodziłem zazwyczaj
`małym' wejściem i nie przypominam sobie żeby mapa czy śpiwory jakoś
cierpiały. Podchodzę blisko wejścia, odpinam kurtkę, odsuwam circa 3/4
wejścia zasłaniając je nieco swoją sylwetką, ściągam kurtkę natychmiast
dając nura do środka, jednocześnie trzymając kurtkę na zewnątrz,
otrzepuję kurtkę, wrzucam ją do przedsionka.
Atcama (model tunelowy) jest o tyle lepsza że możesz wejść do przedsionka
i tam zdjąć ubranie wierzchnie, ale o tyle gorsza że nie postawisz jej na
litej skale (i nieco cięższa) a stawianie może zająć nieco więcej czasu
(szczególnie `przyjemne' gdy jest ulewa, owady, etc.).
> Cieszylbym sie bardzo gdybys mial moze jeszcze jakies zdjecia
> pokazujace ten namiot z innej perspektywy, najlepiej z kawalkiem
Nie mam zdjęć wnętrza, za to mam np. z Honningsvag w tle :-), ale niestety
niezeskanowane. Zobacz przedostatnie zdjęcie tutaj:
http://www.namioty.pl/galeria/baltoro/baltoro.htm
> wnetrza bym mogl miec jakies pojecie o ilosci miejsca w srodku..
> chcialbym tam upchnac dwie osoby z plecakami bez uzywania
> przedsionkow.
Do środka wchodzą dwie osoby postury typowej (czyt. nieotyłe), 4
przednie sakwy (odpowiednio po 55 szerokości na karimatę i 32cm
sakwy), do tego zazwyczaj gdzieś się walała butelka z wodą, termos
i inne graty wyciągnięte z tylnych sakw, a wszystko odbywało się raczej
bez wchodzenia sobie na głowę czy szturchania się przy okazji przekręcania
na drugi bok.
A tak w ogóle idź do sklepu gdzie mają ten model i obejrzyj go! :-)
P.