01-02-2024, 17:03
Nie dajmy się zwariować i powstrzymajmy emocje. Okazjonalny sprzedawca nie jest raczejj przedsiębiorcą.
Mój akurat przypadek to zakup od dużej firmy - hurtowni, z której to pani Sylwia z biura ds. zamówień w ciągu niecałej godziny wydała (nie mając przedmiotu w ręce) arbitralną ekspertyzę, co do przyczyny uszkodzenia. Tego egzemplarza i innych mu podobnych.
Zasłonę milczenia opuszczę na obowiązki wynikające z Ustawy o ochronie konsumentów, które to winna przedsięwziąć, a o których zapewne nie ma najmniejszego pojęcia.
Mój akurat przypadek to zakup od dużej firmy - hurtowni, z której to pani Sylwia z biura ds. zamówień w ciągu niecałej godziny wydała (nie mając przedmiotu w ręce) arbitralną ekspertyzę, co do przyczyny uszkodzenia. Tego egzemplarza i innych mu podobnych.
Zasłonę milczenia opuszczę na obowiązki wynikające z Ustawy o ochronie konsumentów, które to winna przedsięwziąć, a o których zapewne nie ma najmniejszego pojęcia.