26-06-2012, 16:57
Donosik już wysłałem. Podstawy sklepu drogi kolego są takie, że oni takiego klienta jak ja czy tu za przeproszeniem mają wiesz gdzie. Sądząc po asortymencie i ilości pracowników 50 klientów w tą czy tamtą nie ma dla nich znaczenia. Dziwi mnie tylko, że od razu winę przerzuca się na klienta, który oczywiście pomioł i wyrzucił paragon niczym bilet na operetkę. A czy tam nie pracują ludzie, którzy mogą czasem o czymś zapomnieć? Wniosek chyba nasuwa się sam zapłaciłeś to teraz twój problem