20-12-2011, 16:23
Dzisiaj odebrałem przesyłkę ze sklepu Strefa Gór. Zamówienie było składane 30 11 czyli w dniu darmowej wysyłki (sklep formalnie nie uczestniczył w akcji). Przesyłka pobraniowa ale sklep nie doliczył sobie kasy za wysyłkę zgodnie z umową (ustną) co na plus.
Na drugi większy to to, że Łukasz zadzwonił, przeprosił, że nie mają na stanie jednego z zamów. towarów (mini przewodnik Beskid Mały za 9 zyli) i zapytał czy poczekam. Ciśnienia nie było więc poczekałem.
Niby normalne więc dlaczego to piszę?
Bo inny sklep anulował mi całe zamówienie ze względu na to, że nie posiadał JEDNEGO produktu (choć w chwili zamawiania na stronie był). Widocznie nie opłacało im się wysyłać za darmochę.
Strefie Gór się opłacało.
---
Edytowany: 2011-12-20 16:25:01
Na drugi większy to to, że Łukasz zadzwonił, przeprosił, że nie mają na stanie jednego z zamów. towarów (mini przewodnik Beskid Mały za 9 zyli) i zapytał czy poczekam. Ciśnienia nie było więc poczekałem.
Niby normalne więc dlaczego to piszę?
Bo inny sklep anulował mi całe zamówienie ze względu na to, że nie posiadał JEDNEGO produktu (choć w chwili zamawiania na stronie był). Widocznie nie opłacało im się wysyłać za darmochę.
Strefie Gór się opłacało.
---
Edytowany: 2011-12-20 16:25:01