14-04-2011, 22:22
heh wchodze po dluzszym juz czasie do watku a tu znow warszawska sherpa na tapecie... nie bede sie powtarzal, juz tu kiedys opisalem jaka 'mila' rozmowe mialem gdy reklamowalem produkt u nich. oczywiscie postawilem na swoim, ale niesmak zostal. jak i tutaj - z tego co widze...
szkoda, ze nie wyczytam juz, chyba, ze gdzies google zindeksowal watek, o co konkretnie chodzilo, kto z zalogi sherpy od p***** nawyzywal.
szkoda, ze nie wyczytam juz, chyba, ze gdzies google zindeksowal watek, o co konkretnie chodzilo, kto z zalogi sherpy od p***** nawyzywal.