17-03-2009, 09:45
a ja skomentuje polarsport w krakowie i cerro torre w m1 i himo w galerii krakowskiej bo tam ostatnio mialem okazje :)
cerro torre: pierwszy sklep do którego poszedlem mierzyc buty do wspinaczki. stracilem niepotrzebnie czas. o kazdy numer buta musialem prosic (porównaj z polarsportem poniezej). rola sprzedawcy ograniczala sie do mówienia ''nie ma tego rozmiaru'' i oglądania jak cieżko zaklada sie na noge buty do wspinaczki. dosłownie oprócz ''nie ma'' nie usłyszalem od gościa zadnego słowa wiecej, zero doradzania, jeszcze znikal gdzies co jakis czas, ze musialem czekac na niego az wroci i poda mi kolejna pare, czulem sie w tym sklepie jakbym byl dla nich problemem.
himo: znalazlem na stronie to co chcialem i poszedlem do sklepu. nie bylo na stanie, ale z zybilkiewicza sciagneli to w kilka dni, mało tego, dostalem rabat 20 zł :) przy cenie 99 zł
polarsport: same superlatywy. na drugi dzien po nieszczesnym mierzeniu butów w cerro torre poszedlem do polar sportu. pokazalem modele ktore mnie interesuja, zapytalem co polecaja. nagle sprzedawca znika i po chwili znosi pudełka, od mojej numeracji w dół, łącznie z numerami połówkowymi, kazdego buta po 5 par i zadowolony zaprasza mnie na kanape do mierzenia. mało tego, mozna pozartowac i rabat dostac za głupi uśmiech i zdziwianie :) po tym udanym zakupie po 2 tygodniach znowu pojawilem sie w polar sporcie w celu kupienia uprzezy, kubka, hms, worka i magnezji. porozgladalem sie i zaraz zaczeto kolo mnie skakac. w koncu dostalem ''zestaw startowy'' który zmiescil sie w moich wymaganiach cenowych i karte stalego klienta. Gdy poszedlem do kasy koleś skasowal tylko sama uprzaz, bo reszta byla wsadzona z nia do worka. moglem zarobic na tym 100 zł, ale ze jestem uczciwy (sprzet tez moglby sie na mnie zemscic :)) powiedzialem ze sie pomylil i powinienem wiecej zaplacic. on sprawdzil i za moja uczciwosc dorzucil mi kolejny rabat, oprócz tego z karty stalego klienta. wrecz go podwoił :) do polarsportu zawsze chetnie sie wybiore, mam nadzieje ze sie nie sparze.
P.S. z kolei w cerro torre na siennej( naprzeciwko polarsportu) nie ma butów wspinaczkowych !! przynajmniej ja nie widzialem, a szukalem długo...
cerro torre: pierwszy sklep do którego poszedlem mierzyc buty do wspinaczki. stracilem niepotrzebnie czas. o kazdy numer buta musialem prosic (porównaj z polarsportem poniezej). rola sprzedawcy ograniczala sie do mówienia ''nie ma tego rozmiaru'' i oglądania jak cieżko zaklada sie na noge buty do wspinaczki. dosłownie oprócz ''nie ma'' nie usłyszalem od gościa zadnego słowa wiecej, zero doradzania, jeszcze znikal gdzies co jakis czas, ze musialem czekac na niego az wroci i poda mi kolejna pare, czulem sie w tym sklepie jakbym byl dla nich problemem.
himo: znalazlem na stronie to co chcialem i poszedlem do sklepu. nie bylo na stanie, ale z zybilkiewicza sciagneli to w kilka dni, mało tego, dostalem rabat 20 zł :) przy cenie 99 zł
polarsport: same superlatywy. na drugi dzien po nieszczesnym mierzeniu butów w cerro torre poszedlem do polar sportu. pokazalem modele ktore mnie interesuja, zapytalem co polecaja. nagle sprzedawca znika i po chwili znosi pudełka, od mojej numeracji w dół, łącznie z numerami połówkowymi, kazdego buta po 5 par i zadowolony zaprasza mnie na kanape do mierzenia. mało tego, mozna pozartowac i rabat dostac za głupi uśmiech i zdziwianie :) po tym udanym zakupie po 2 tygodniach znowu pojawilem sie w polar sporcie w celu kupienia uprzezy, kubka, hms, worka i magnezji. porozgladalem sie i zaraz zaczeto kolo mnie skakac. w koncu dostalem ''zestaw startowy'' który zmiescil sie w moich wymaganiach cenowych i karte stalego klienta. Gdy poszedlem do kasy koleś skasowal tylko sama uprzaz, bo reszta byla wsadzona z nia do worka. moglem zarobic na tym 100 zł, ale ze jestem uczciwy (sprzet tez moglby sie na mnie zemscic :)) powiedzialem ze sie pomylil i powinienem wiecej zaplacic. on sprawdzil i za moja uczciwosc dorzucil mi kolejny rabat, oprócz tego z karty stalego klienta. wrecz go podwoił :) do polarsportu zawsze chetnie sie wybiore, mam nadzieje ze sie nie sparze.
P.S. z kolei w cerro torre na siennej( naprzeciwko polarsportu) nie ma butów wspinaczkowych !! przynajmniej ja nie widzialem, a szukalem długo...