11-09-2007, 11:41
A ile wynosiła ich cena dla Was w Milo w porównaniu do tych z normalnymi nogawkami? Też 30zł więcej? Jesli tak, to czemu długie nogawki sprzedajecie tak drogo? Pewnie dokładnie nie odpowiesz, zresztą nie chcę wiedzieć ile kosztuje wyprodukowanie spodni, za które jako klient płacę 200zł.
Wracając do Twojego pytania, trzeba było policzyć:
DN/DNK=ON/ONK* i sprzedawać je po tyle ile wyjdzie. Napewno by zeszły, nie powodując przy okazji niepotrzebnych napięć. Ja bym tak zrobił.
*DN-cena długich nogawek w Milo dla Was, DNK - cena długich nogawek dla klienta. ON, ONK analogicznie.
Znowu dochodzę do wniosku, że promocja jest po to, żeby się nie należał rabat (oczywiście oprócz znanej od dawna funkcji ''przyciągania'' klienta).
Idę na obiad. Dalsza dyskusja nie ma sensu, bo i tak nic się nie zmieni (oprócz tego, że nie będę kupował w Horyzoncie i nikomu tego sklepu nie polecę. Wiem wiem, taki klient co raz na rok wyda 500zł i tak nie przynosił zysków, niech spada. I oczywiście napiszesz: ''Żaden członek ekipy Horyzontu nigdy by w ten sposób nie pomyślał.'')
---
Edytowany: 2007-09-11 12:43:53
-------------------------------------------
Nie bądź durny - idź do urny.
Wracając do Twojego pytania, trzeba było policzyć:
DN/DNK=ON/ONK* i sprzedawać je po tyle ile wyjdzie. Napewno by zeszły, nie powodując przy okazji niepotrzebnych napięć. Ja bym tak zrobił.
*DN-cena długich nogawek w Milo dla Was, DNK - cena długich nogawek dla klienta. ON, ONK analogicznie.
Znowu dochodzę do wniosku, że promocja jest po to, żeby się nie należał rabat (oczywiście oprócz znanej od dawna funkcji ''przyciągania'' klienta).
Idę na obiad. Dalsza dyskusja nie ma sensu, bo i tak nic się nie zmieni (oprócz tego, że nie będę kupował w Horyzoncie i nikomu tego sklepu nie polecę. Wiem wiem, taki klient co raz na rok wyda 500zł i tak nie przynosił zysków, niech spada. I oczywiście napiszesz: ''Żaden członek ekipy Horyzontu nigdy by w ten sposób nie pomyślał.'')
---
Edytowany: 2007-09-11 12:43:53
-------------------------------------------
Nie bądź durny - idź do urny.